katkaczm
/ 91.198.246.* / 2015-10-14 10:54
Nie jestem nauczycielem, ale i tak oburza mnie to, co napisałeś/aś. Owszem nie każdy nadaje się na nauczyciela, ale tak jest we wszystkich zawodach są lepsi i gorsi. Ale nie mam wątpliwości do tego, że to trudna praca, do której trzeba się przyłożyć i poświęcić dużo czasu, aby się przygotować do tego zawodu. Zastanów się nad tym czy Ty poszedłbyś/poszłabyś do pracy za najniższą krajową-, bo tak to wygląda na stażu- nie ważne ile godzin i ile wolnego mają nauczyciele (to nie wygląda tak kolorowo jak w powyższym artykule). Spędź, chociaż jeden tydzień z dziećmi w gimnazjum. Ciekawa jestem czy będziesz chciał/a wrócić tam za głodową pensję, aby użerać się ze "szczeniakami”, które wchodzą ci na głowę, bo "one znają swoje prawa " i nic im nie możesz zrobić. Pomijając fakt zachowania uczniów obecnie w szkołach zastanów się nad tym jak pracownik ma dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków służbowych jak jego myśli są zajęte tym jak przetrwać do pierwszego. I nie twierdz mi tutaj, że nauczyciel powinien zostać nauczycielem, bo czuje do tego powołanie to nie ksiądz. Nauczyciele i pozostali pracownicy powinien dostawać taką pensję, która umożliwi im rozwój i zapewni możliwość utrzymania się tzn. wystarczy na wynajęcie chociażby małego mieszkanka i na zdrowe jedzenie. Nauczyciel ma dawać przykład swoim zachowaniem, ubiorem oraz ma zaszczepiać w uczniach pasję a nie tylko żarliwe marzenia. Wątpię w to, że mając się utrzymać za 1200zł miesięcznie na rękę spełnią powyższe warunki. Owszem nauczyciel języka angielskiego, matematyki, fizyki lub chemii może udzielać ”korków” i większość nie odprowadza od tego podatku, ale jak można ich za to winić(każdy orze jak może a złodziejski podatek okrada ich z ciężko zarobionych złotówek, ponieważ byli żadni wiedzy i chcieli się dobrze wykształcić). Zamiast zazdrościć wydumanych kwot jak w tym artykule zacznij myśleć samodzielnie i nie przyjmuj wszystkiego, co napisze byle, jaki „dziennikarz” za prawdę.