gorzka prawda
/ 81.219.34.* / 2015-10-14 09:53
Proszę nie mydlić ludziom oczu, każda praca jest ważna i na swój sposób stresująca, ale żadna grupa społeczna nie otrzymała tyle podwyżek co nauczyciele przez ostatnie lata, wiem co piszę bo jestem kadrową.
2009r. podwyżka - styczeń przeciętnie na awansie 100zł i zaraz we wrześniu 2009 kolejna ok. 120 zł na awansie w skali roku tj. ok 220zł + do o tego od zasadniczej wzrasta stażowe przy każdej podwyżce
2010r. podwyżka wrzesień ok. 180zł + do o tego od zasadniczej wzrasta stażowe przy każdej podwyżce
2011r. podwyżka wrzesień ok. 200zł + do o tego od zasadniczej wzrasta stażowe przy każdej podwyżce
2012r. podwyżka wrzesień ok. 110zł + do o tego od zasadniczej wzrasta stażowe przy każdej podwyżce
Nauczyciele mają liczne dodatki oprócz tego nagrody z okazji DNE , nagrody finansowe starosty, 13 pensje, zasiłki na zagospodarowanie, urlopowe z KN, wczasy pod gruszą z ZFŚS, płaci się im średnią we wakacje i ferie z nadgodzin ( pensja z góry i dołu co miesiąc przez 12 m-cy mimo że są na urlopie ) płatne urlopy roczne, długie urlopy wakacyjne, przerwy świąteczne i dostają dofinansowanie do studiów, wcześniejsze emerytury, często pracujecie na dwa etaty w dwóch szkołach. Mówiąc ogólnie kto tyle ma w tym państwie przywilejów.
A niskie zarobki nawet na pół etatu to ma nauczyciel bez wykształcenia ( tylko po zawodówce lub z tyt. mistrza w zawodzie i tylko może uczyć praktycznej nauki zawodu ) wszyscy inni muszą mieć wyższe wykształcenie a to są dużo większe pieniądze.