A to ciekawe - jestem nauczycielem mianowanym z 19 letnim stażem i mam na ręke ok. 2100zł (z dodatkiem motywacyjnym). Ciekawe skąd te 4000zł sie podziało.
a do zazdrośników - zapraszam do szkoły - po roku porozmawiamy jaki to raj na ziemi.

Polska nierzadem stoi. Każdy ciagnie kołdre w swoja strone. Biskupi, nauczyciele, górnicy, prawnicy, czy urzędnicy. Polska, to stado swietych krow i wcale nie wynika to z wiary, lecz z przywilejow, na które tyrac musza ci, co się ich najbardziej poniza. Przedsiebiorcy. To ich się niszczy, sciga fiskusem, gnębi kulawym prawem i nieraz stronniczym wymiarem sprawiedliwości. Mieszkamy w chutorze, gdzie bezkarni i uprzywilejowani zarabiają miliony, a szara masa zdycha z głodu pod plotem. Gdzie za milionowe afery nikt nie odpowiada, a za sciecie drzewa na wlasnej dzialce kara się 100-tysieczna grzywna. Gdzie zarobki, to nie starczajaca na zycie jalmuzna, za które jeszcze trzeba placic niebotyczne daniny dla panstwa, gdzie nie rodza sie dzieci, gdzie chorzy umieraja pod drzwiami szpitali, gdzie wolnosc i rownosc gospodarcza to pojecia raczej historyczne, gdzie w imieniu prawa lamana jest konstytucja, gdzie pieniądze dla szkol ida na katachetow, zamiast na na dentystów, gdzie zadowolona z siebie wladza chwali się zielona wyspa. Oto Polska Tuska po 8 latach nierzadow.

najfajniejsze u nauczycieli jest to że w czasie wakacji gdzie nie pracują mają wypłacane nadgodziny!!!! średnia za cały rok!!! nadgodziny w wakacje ludzie która grupa zawodowa ma placone nadgodziny na urlopie!!!!!

Z góry zaznaczam, nie jestem nauczycielem.
Czy my Polacy umiemy tylko pluć na siebie nawzajem
(darmozjady, pismaki)? Dlaczego nie potrafimy cenić nawzajem naszej pracy? Gdyby nie było nauczycieli kto uczyłby nasze dzieci.
A co do przywilejów: nauczyciele nie są jedyni. A górnicy dopłacamy do kopalń ogromne pieniądze, oświata to przy nich pikuś, a rolnicy, a mundurowi.
A PIESEK PANA PRZEWODNICZĄCEGO DUDY. Dopłaty do związkowców.
Życzmy nauczycielom wszystkiego najlepszego i sami dążmy do góry a nie ściągajmy jnnych w dół.

Jeśli tak mało zarabiają i tak dużo pracują, i tak....to może zmienią pracę na inną, wolny kraj Polska potrzebuje ludzi na różne stanowiska robotnicze, płaca około 2 tyś. brutto miesięcznie

Szczera prawda, nauczyciel jest nie do ruszenia, pracuje naprawdę pensum + raz na semestr wywiadówka, prac, które musi sprawdzić w domu nie zadaje bądź sprawdza je na lekcji ;) a zaraz po ostatniej lekcji leci do drugiej szkoły by tam znów na marnym poziomie uczyć bo sił brakuj i czasu ;) ew. idzie dawać korepetycje do których musi się przygotować bo kosi za nie potężne pieniądze i rodzic płaci więc wymaga !! a za płacenie z podatków wymagać w myśl karty nauczyciela nie powinien !!!!

to cwaniaki pokażcie swoje pity, widziałem ostatni pit koleżanki z gimnazjum, dyplomowanej - prawie 68 tyś !!!