tak jakoś dziwnie się składa że ostatnie 8 lat to najlepsze lata w 1000 letniej historii polski tylko głupki tego nie widzą

A ja życzę wszystkim w kraju najniższej płacy Unii Europejskiej 1440 eu na rękę. Oraz pracy, bo bez tego nul.

juz dawno uważałam,ze nauczyciele to nie maja co narzekać,bo to lenie i pasozyty,ktore wzięlo na strajk ,bo wakacyjna laba się skończyła!

[ccytat]
"około 4200 złotych miesięcznie
chciałbym to widzieć..., chyba tylko w mediach.

Niekiedy wydaje mi się że mieszkam w innym świecie - skąd takie kwoty? Jednostki może tak mają. Po pierwsze wielu nauczycieli nie ma pełnego etatu a po drugie utworzono szereg szkół stowarzyszeniowych ( szczególnie na wsiach) w których zarobki są katastroficzne - sam pracuję w jednej i przy 16 godzinach mam niecałe 650 zł na rękę! Gdybym nie kochał swojej pracy i nie dorabiał na innym niepełnym etacie to nie miałbym możliwości egzystencji. Spawacz po OHP-ie zarabia kilkakrotnie więcej...

Szlak mnie trafia i krew zalewa biedni nauczyciele musza pracować po nocach w domu proszę bardzo niech posiedzą w pracy 40 godz tyg wtedy nie będą musieli siedzieć po nocach. Mam w rodzinie 2 nauczycielki. W sierpniu jest już płacz że do pracy wracają. Zmieniają książki co rok bo za to dostają suweniry od wydawnictwa np. laptopy itp. Jak na zakończenie roku w prezencie biżuterii lub coś kosztownego nie dostaną od klasy to są fochy ze jak oni mogli. Na początku roku sprawdzanie czy w klasie mają bogatych rodziców co będą mogli wykorzystać do wszystkich imprez. A poza tym jak ktoś studiuje pedagogikę to raczej rozczarowany nie powinien być że jest nauczycielem nie poszedł tam z przypadku czy z musu jak np. inżynier budownictwa do McDonalda. Chore towarzystwo uważają ze im się wszystko należy. A tak na prawdę połowie nauczycieli słoma z butów wystaje wystarczy popatrzeć jak się bawią na imprezach z okazji dnia nauczyciela wiem bo widziałam nie raz pracuje w administracji w szkole. I moja pensja za 40 godzin i wykonywanie połowę ich roboty ( przygotowywanie kserówek do egzaminów próbnych, niektórym nawet po dziennik do pokoju nie chce się wyjść tylko wysyłają dzieciaków do pani z sekretariatu) ni jak się ima do ich pensji. A jeszcze jest tak że pracują po kilku szkołach. Nauczyciele nie mają źle tylko to taki specyficzny zawód że nauczyciel to Pan i władca.

Dajcie mojej żonie 4200 średniej -kobieta z dwoma fakultetami i po trzech podyplomówkach zarabia 2000 na rękę z czego 100 trzeba wydać na bilet miesięczny. Pie-rd-o-lona propaganda - nie wierzcieżadnej literze tego gów-nia-nego artykułu. Każdy nauczyciel przynosi pracę do domu, poza tym jest ograniczony debilizmem Ministerstwa Oświaty. Jedno można powiedzieć na pewno-oświaty nie ma a jej poziom jest obniżany z każdym dniem. Wszystkim rządzącym zależy by "wykształcić" bezmyślny, tępy motłoch.
PS. Po ostatnim awansie zawodowym dostanie 2500 na rękę. Więc gdzie do -ku,rw,y nędzy te 4300?