pawello1313
/ 89.230.62.* / 2010-10-19 17:22
Kogo stać to proszę bardzo,
kogo nie stać, to niech nie wydziwia
My na leczenie niepłodności wydaliśmy około 4 tysięcy zł, jak do tej pory i jak do tej pory bez efektu. Zdecydowalibyśmy się na in vitro, ale wyłożyć od razu 10-15 tysi nie jest tak łatwo, tym bardziej, że z reguły starają się o dziecko ludzie młodzi, ja mam 31 lat (co jak sądzę umyka większości patrząc po komentarzach), którzy jeszcze muszą spłacać mieszkanie, samochód, itp, a i tak nie wiadomo, czy się uda za pierwszym razem. Zaraz ktoś powie, że utrzymanie dziecka kosztuje jeszcze większe pieniądze i absolutnie się z tym zgadzam, jednak dlaczego nie wspomóc młodej rodziny, która chce mieć dziecko, gdy w przyszłości nie będzie miał kto pracować na nasze "emerytury", każde dziecko jest na wagę złota, a dawać becikowe za każde urodzone dziecko, które często jest dziełem przypadku i wyrasta niejednokrotnie w rodzinie patologicznej. Sam kilkakrotnie byłem świadkiem tego, że rodzice czekali na becikowe, bo będzie można porządnie pochlać.
dziecko to nie kaprys
Zgadzam się z tym, ale dlaczego nie pomóc rodzicom, którzy bardzo by chcieli mieć dziecko, a koszty in vitro są bardzo wysokie