jt
/ 78.10.98.* / 2012-08-03 11:22
Zdaniem marszałka Senatu za incydentem stoją osoby związane z Radiem Maryja oraz z Prawem i Sprawiedliwością. Pytany, czy politycy PiS-u inspirowali skandaliczne jego zdaniem zachowania na Powązkach, Bogdan Borusewicz odpowiedział, że przynajmniej nie reagowali.
Ot wywnioskował.A na jakiej podstawie?.Niektórym,jak ktoś jest przeciw "miłościwie" nam panującym to zaraz się kojarzy jako pisowiec lub radio-maryjowiec.A młodzi mają już dość tej władzy totalnego zakłamania.To właśnie obecna "miłościwie nam panująca władzunia" zawłaszcza wszystko co tylko może.Nepotyzm w spółkach Skarbu Państwa,we władzach rządowych i samorządowych.Wyszydzanie gdzie tylko można opozycji(słowa pana nie-profesora Bartoszewskiego o dyplomatołkach i dewiantach politycznych),nie wspominając już o chamskim języku Niesiołowskiego,o wypowiedziach Kutza(jest sprawa w sądzie).Dalej działania władzy,nieprzemyślane czy wręcz głupie(ACTA,ustawa zdrowotna,zwiększenie wieku emerytalnego),wszystko bez konsultacji,bez uwzględniania głosów opozycji.Kłamstwa po katastrofie smoleńskiej,oddanie prowadzenie śledztwa Rosjanom,brak reakcji na kłamliwy raport MAK,nierzetelny i kłamliwy raport komisji Millera,brak reakcji Straży Miejskiej na opluwanie i wyzwiska wobec starszych ludzi na Krakowskim Przedmieściu itd,można wyliczać jeszcze długo.Bezrobocie,brak perspektyw dla młodzieży.Pamiętamy zachwyty Tuska że młodzi ludzie wyjeżdżają za chlebem,to jest sukces państwa?,z tego powinien się cieszyć premier?.Duża część społeczeństwa czuje się wykluczona,na marginesie,nie widzą perspektyw,nie widzą że władza chce coś dobrego dla nich. Arogancja tej władzy sięga szczytów Himalajów,a więc czego się dziwią że są wybuczani i wygwizdani.Może faktycznie nie powinno tego być na cmentarzu,może.