GPW: Kolejnym rekordom towarzyszą rosnące obroty
2007-02-01 17:08 (ostatnia aktualizacja: 2007-02-01 17:17)
Są kolejne rekordy giełdowej hossy! I to nie byle jakie, poprawiane o ułamki procent, lecz osiągnięte w bardzo dobrym stylu i mające poparcie w wysokich obrotach.
Podstawowe indeksy przekroczyły kolejne psychologiczne bariery. WIG20, najważniejszy z barometrów giełdowej koniunktury, pierwszy raz w historii zakończył sesję powyżej poziomu 3500 pkt.
I to od razu 49,33 pkt wyżej, co oznacza 1,9-procentową zwyżkę. To najlepsze osiągnięcie w rodzinie warszawskich indeksów. Wniosek z tego taki, że najbardziej wzrósł optymizm u graczy dysponujących największymi zasobami kapitału. To dobra wróżba.
Najstarszy indeks WIG poszedł w górę o 1,6 proc. w imponującym stylu przebijając się przez barierę 55 tys. pkt. Zakończył dzień 431,48 pkt powyżej niej. Na całym rynku obroty podsumowano na 2,21 mld zł, z czego na komponenty WIG20 zapewniły aż 1,28 mld zł. Z kolei wśród nich najwięcej na koncie zgromadził bank Pekao SA.
W głównej mierze jest to jednak zasługą dużej umówionej transakcji pomiędzy znaczącymi akcjonariuszami spółki. Przed południem właściciela zmienił pakiet 475 tys. akcji po kursie 252 zł, co przełożyło się na 239,4 mln zł jednorazowego obrotu. W odróżnieniu od poniedziałkowej sesji, kolejnego dnia to nie banki miały największy wpływ na pobicie rekordów.
Tylko dwie spółki z WIG20 potaniały i są to właśnie banki. Po imponującej środowej zwyżce o 6,8 proc., kolejnego dnia akcjonariusze BZ WBK także próbowali śrubować historyczny rekord 267,5 zł. Dociągnęli do 272 zł, po czym opadli z sił i muszą pogodzić się ze spadkiem kursu do 260,5 zł. Oznacza to 2,6-proc. spadek notowań wielkopolskiego banku.
Z kolei posiadacze akcji PKO BP nawet nie spróbowali windować kursu powyżej środowego rekordu 49,5 zł. Nie sprzyja temu gęstniejąca atmosfera wokół wyboru nowego zarządu największego detalisty usług bankowych.
Akcje potaniały o 0,8 proc. i są warte 49,1 zł.
Najsilniejszą lokomotywą hossy w WIG20 była Telekomunikacja Polska odrabiająca straty z poprzednich dwóch sesji.
Akcje telekomu poszły w górę o 4,8 proc. do 26,71 zł. Akcjonariusze operatora przetrawili już nieco gorsze od oczekiwań wyniki za IV kwartał. Po dwóch dniach sprzedaży walorów, w czwartek zabrali się za odrabianie zaległości.
Po trzech sesjach płytkiej korekty notowań GTC, skutkującej 4,7-procentowym cofnięciem kursu, inwestorzy największego giełdowego dewelopera wznowili w czwartek zakupy akcji. Skutkiem tego zabrakło tylko 10 groszy do rekordu 52,5 zł.
Akcje zdrożały o 4,8 proc., czyli tyle samo ile TP. Nie da się jednak porównać obrotów. Obroty akcjami GTC nie przekroczyły 15 mln zł, podczas gdy w przypadku TP sięgnęły 132 mln zł. ASZ