Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Indeksy otarły się o dno

Indeksy otarły się o dno

Money.pl / 2009-01-23 17:11
Komentarze do wiadomości: Indeksy otarły się o dno.
Wyświetlaj:
TOMOK / 2009-01-24 16:46 / portfel / Dziecko forum-Pogue Mahone
Cześć
Świetny blog o ekonomii, inwestowaniu itp
http://tnij.org/cq9e
Pozdrawiam


:-)
Zielarz / 2009-01-24 17:36 / Uparty Gracz Giełdowy
no to zdrowie ! :) - ZA BLOGA :)
anonim_03 / 2009-01-24 17:29 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
i o to chodzi, i brawo luśka :-)
anonim_03 / 2009-01-24 17:29 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
może pare dobrych przepisów wklej ?
kwa...rk / 195.24.77.* / 2009-01-24 17:03
swietny blog haha
Amigo11 / 2009-01-24 16:40 / SAMA PRAWDA
Jedzie sobie Putin wraz z małżonką na urlop
Spokojnie relaksują się podczas podróży.
A tu nagle żona ze strachem zrywa się z miejsca i do męża:
- Włodek... a gaz zakręciłeś???
zbyś / 2009-01-24 16:30 / Tysiącznik na forum
Jeszcze świat finansów nie pozbierał się po pęknięciu bańki na rynku kredytów hipotecznych a rośnie kolejna.
http://finanse.wp.pl/blog_id,827787,post_id,4142125,blog.html
JX / 91.193.160.* / 2009-01-24 14:40
Witam. Tekst wklejam w całości. Chyba warto przeczytać. Dopiero teraz jako kraj będziemy rozgrywani pomiędzy USA i UE!
Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem politycznym obecnego tygodnia jest wczorajsza inauguracja prezydentury 44 prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Husejna Obamy. A jeśli nawet nie najważniejszym – bo o tym, co było najważniejsze, można mówić dopiero po latach – to w każdym razie – najgłośniejszym. Inaczej zresztą być nie mogło, bo inauguracja prezydentury jest wielkim widowiskiem telewizyjnym – mniej więcej tej rangi, co otwarcie lub zamknięcie Olimpiady. W ogóle, od pewnego czasu polityka w coraz to większym stopniu podporządkowuje się wymaganiom stawianym widowiskom telewizyjnym, co oczywiście wpływa również na to, jaki rodzaj ludzi robi polityczne kariery.
Zaczęło się to w Stanach Zjednoczonych, kiedy w 1960 roku John Kennedy rywalizował o prezydenturę z Ryszardem Nixonem. Decydującym momentem tej kampanii była telewizyjna debata – pierwsza telewizyjna debata między kandydatami na prezydenta USA w historii – we wrześniu 1960 roku. Wprawdzie według większości obserwatorów Nixon argumentował znacznie lepiej niż Kennedy, ale Kennedy był niewątpliwie przystojniejszy od Nixona i to zdecydowało o zwycięstwie.
Od tamtej pory sztaby organizujące kampanie wyborcze zaczynają zwracać coraz większą uwagę na widowiskowe zalety kandydatów. Niekiedy – jak w przypadku prezydenta Ronalda Reagana – udaje się pogodzić zalety aktorskie z merytorycznymi kwalifikacjami politycznymi, ale coraz częściej pogodzić tego nie można – co objawiło się na przykład w przypadku byłego prezydenta Jerzego Busha.
Jak z tego punktu widzenia zakwalifikować prezydenta Obamę? Z punktu widzenia potrzeb przemysłu rozrywkowego był on kandydatem znakomitym – bo w historii Ameryki jeszcze nigdy nie było czarnoskórego prezydenta. Wprawdzie Barack Husejn Obama nie jest Murzynem tylko Mulatem, ale to nic nie szkodzi, bo i to wzbudza wystarczające zainteresowanie żądnej sensacji publiczności.
Pierwszy warunek został zatem spełniony, ale to oczywiście nie wystarcza, bo konieczny jest też warunek drugi – by kandydat, podobnie jak sprawny konferansjer, potrafił utrzymać uwagę publiczności przez całą kampanię. Wymaga to, by każdemu mówić coś miłego, ale w taki sposób, by nie pociągało to za sobą żadnych konkretnych zobowiązań. I Barack Husejn Obama okazał się pod tym względem kandydatem idealnym. Epatował Amerykanów zapowiedzią „zmian”. Zmiany – czemu nie, zwłaszcza po 8 latach prezydentury Busha, który zdołował Amerykę w sposób zaiste zdumiewający. No dobrze – ale co właściwie ma się zmienić i w jaki sposób? Tego już Barack Husejn Obama nie mówił, ograniczając się do komunikatu, że „zmiany” będą „wielkie”. Jak się okazało, ten, jak to mówią, bajer wystarczył, by wygrać wybory prezydenckie w najpotężniejszym państwie świata. Oto co z ludźmi i z państwami robi telewizja!
O ile jednak Barack Husejn Obama udowodnił, że z punktu widzenia potrzeb przemysłu rozrywkowego jest kandydatem znakomitym, o tyle jego merytoryczne zalety już takie oczywiste nie są. Jako senator nie odznaczył się niczym szczególnym, a prawdę mówiąc – nie odznaczył się niczym. To oczywiście o niczym nie świadczy, bo we współczesnych demokracjach najbezpieczniej jest nie mieć żadnych poglądów, a już na pewno – poglądów wyrazistych. Jeśli nawet jakiś polityk przypadkowo ma wyrobione poglądy, to często woli je ukrywać. Ronald Reagan jest wyjątkiem potwierdzającym tę regułę.
Ale zostawszy prezydentem Barack Husejn Obama nie ma już nic do stracenia, więc jeśli ma jakieś poglądy, to teraz może je ujawnić. Jak dotąd tego nie zrobił, ograniczając się do wypowiadania opinii poprawnych, ale mało oryginalnych. Również przemówienie inauguracyjne nie zwiastuje żadnych rewelacji. Prezydent Obama zapowiedział zbudowanie „nowej Ameryki”. Co to konkretnie miałoby oznaczać? Może oznaczać wszystko: albo jakąś niesłychaną rewolucję we wszystkich dziedzinach życia – albo nic, to znaczy – zwyczajną blagę, ot – coś w rodzaju „drugiej Polski” Edwarda Gierka, czy „drugiej Japonii” Lecha Wałęsy.
Ta druga możliwość wydaje się znacznie bardziej prawdopodobna, zarówno z uwagi na coraz bardziej widoczne załamanie gospodarki, spowodowane łajdackimi poczynaniami lichwiarzy i ich politycznych popleczników, jak i z uwagi na gigantyczny dług publiczny Stanów Zjednoczonych, który już w październiku ubiegłego roku przekroczył 10 bilionów (po amerykańsku – trylionów) dolarów i ani myśli się zatrzymać.
Toteż deklaracja prezydenta Obamy, że Stany Zjednoczone „znowu gotowe są objąć przywództwo” nie zabrzmiała wiarygodnie i na świecie została przyjęta raczej z rezerwą. W gratulacyjnej depeszy niemiecka kanclerz Aniela Merkel zauważyła, że żadne pojedyncze państwo nie jest w stanie stawić czoła po
JX / 91.193.160.* / 2009-01-24 14:44
Cd.:
kanclerz Aniela Merkel zauważyła, że żadne pojedyncze państwo nie jest w stanie stawić czoła poważnym wyzwaniom współczesnego świata – co jest przejrzystą aluzją, że Niemcy, jako polityczny kierownik Unii Europejskiej, ani myślą poddawać się przywództwu Stanów Zjednoczonych pod kierownictwem Baracka Husejna Obamy. Jeszcze bardziej wyrazisty był sygnał od włoskiego premiera Berlusconiego, który otwartym tekstem zaapelował do amerykańskiego prezydenta, by znormalizował stosunki z Rosją, a więc - by porzucił myśl, jaka kołatała się w głowie prezydenta Busha, o wznieceniu zarzewia konfliktu między Unią Europejską i Rosją, żeby dzięki temu odgrywać rolę arbitra w europejskiej polityce. Dodatkową okolicznością, która tę sugestię wzmacniała, było poniedziałkowe porozumienie w sprawie dostaw rosyjskiego gazu. Pokazało one, że strategiczne partnerstwo rosyjsko-niemieckie znakomicie wytrzymało test gazowy, podobnie jak w sierpniu ubiegłego roku – test gruziński.
O ile więc wczorajsza inauguracja prezydentury Baracka Husejna Obamy z punktu widzenia przemysłu rozrywkowego wypadła okazale, o tyle zapowiadane z takim przytupem przez nowego prezydenta „zmiany” niekoniecznie muszą być takie „wielkie”. Wskazuje na to również skład administracji nowego prezydenta, a zwłaszcza dwie osoby: szef administracji Białego Domu Rahm Emanuel i sekretarz stanu Hilaria Clintonowa. Szef administracji Białego Domu decyduje o dostępie do prezydenta, a więc – z kim prezydent będzie rozmawiał. Z pewną przesadą można powiedzieć, że to od niego zależy, co prezydent będzie wiedział, a czego nie. Z kolei Hilaria Clintonowa jako sekretarz stanu zapowiada raczej kontynuację linii politycznej swego małżonka Billa Clintona, niż jakieś „zmiany”, a już zwłaszcza – „wielkie”. Krótko mówiąc – prezydent Obama wygląda na szczelnie obstawionego, więc jeśli nawet w aspekcie rozrywkowym może jeszcze rozwinąć pawi ogon rozmaitych zalet, o tyle punkt ciężkości władzy państwowej może nadal pozostawać poza oficjalnymi strukturami, jak to było w przypadku prezydentury Jerzego Busha juniora. Zatem o tym, czy wczorajsza inauguracja prezydentury Baracka Husejna Obamy była najważniejszym, czy tylko najgłośniejszym i najkosztowniejszym wydarzeniem tego tygodnia, dowiemy się dopiero po latach.
Mówił Stanisław Michalkiewicz
Amigo11 / 2009-01-24 16:20 / SAMA PRAWDA
Bardzo dobry Tekst.
Obama będzie fatalnym prezydentem
suschi / 2009-01-24 16:31
bardzo prawdopodobne ...bardziej niż Bytom po 30 w 2008:)
najcz / 2009-01-24 12:43 / Tysiącznik na forum
wykre kghm,wygląda na klin zwyżkujący.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ff305f6e3d8b8160.html
yocelyn / 2009-01-24 13:12 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
nie wiem skad bierzesz okres 2 miesiecy lub jakikolwiek , fib. czasowki ?

osobiscie na KGH jest podobno sytuacja jak na indexach naszych i nie tylko,
przed nami 2,3 dni krekty i jedziemy z tym koksem - w dol oczywiscie

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3636ffa1e502f391.html

pozdr.
najcz / 2009-01-24 19:33 / Tysiącznik na forum
trzeba popatrzeć na obrazek,tam jest odnośnik do klina.
http://www.bdm.com.pl/ispag/encat/kanal_zwyzkujacy.html
a wybić dołem ,pewnie ,że może,ale jezcze nie wybił i tego się trzymam.
osesek / 2009-01-24 12:38 / Pan Tysiącznik
A dzień dobry (:

Giełda giełdą a gospodarka gospodarką.
Większość zajadłych utarczek słownych na forum bierze przyczynę z różnego traktowania giełdy jako sposobu na powiększenie kapitału.
Najczęściej do swarów dochodzi pomiędzy graczami DT a graczami o dalszym horyzoncie inwestowania.

Graczy DT interesuje przede wszystkim amplituda kursów dziennych. Niegrających DT interesuje trend co najmniej kilkutygodniowy. Gdyby grający DT i niegrający DT byli na tyle wyrozumiali by szanować opinie "grających inaczej " - nie byłoby kłótni.

Zanim zainwestuję w jakiekolwiek akcje na GPW - jako niegrający DT - muszę być przekonany, że bessa osiągnęła swoje dno. Aby bessa osiagnęła swoje dno trend recesyjny w gospodarce musi ulec osłabieniu. Aby trend recesyjny uległ osłabieniu wskaźniki ekonomiczne oraz dotyczące rynku pracy powinny sygnalizować wytłumienie negatywnych tendencji. Póki co recesja nabiera przyspieszenia i mocy.
Moje opinie w niczym i pod żadnym pozorem nie dotyczą gry DT ani graczy DT, których traktuje jako sportowców.
Ileś lat temu grałem ostro w pokera. Podczas gry mieliśmy w dupie hossę, bessę, recesję, koniunkturę, rozwój, stagnację, bezrobocie, głód itpitd. Ktoś wygrał, ktos przegrał - ważna była gra. I ja to rozumiem (:(:
pawel_bxxx / 95.41.221.* / 2009-01-24 13:52
czy na DT czy na long teraz jest ten czas. Jest niewielkie ryzyko spadku do okolic 1100 ale wtedy u mnie 100% bedzie w akcjach napewno. Teraz warto miec 70% w akcjach.
To samo tyczy sie nieruchomosci. A jak chcesz sie sugerowac danymi i tym co gazety pisza, albo znawcy mowia to wyjdziesz ze strata -zawsze tak bylo i teraz tez tak bedzie. Mozesz przegladac fora, czytac tysiace komentarzy w poszukiwaniu odkrywczego postu a i tak go nie znajdziesz. Rozwiazanie jest prostsze niz nam sie wydaje. Zawsze cos za cos.
warren buffet / 2009-01-24 14:23 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
uwierz mi ze jak bedzie 1100 to beda pisac o 700 pkt.... juz takie gadki ze po 2400 jak bedzie wig20 to ludzie kredyty beda brac.... gówno, bylo 2200, gówno, pękło 2000, gówno...

tak samo bedzie przy 1100... oczywiscie, przy 1100 robie spore zakupy z wig20 i zadne DT nie wchodzi w gre. upuszcze wig20 w okolicach 3500 czy to za 2 lata czy za 6.
pawel-bxx / 95.41.221.* / 2009-01-24 14:48
taka ludzka natura. co zrobić
suschi / 2009-01-24 14:32
recepta na besse to obecnie pojedyncze perelki w miśkach takie jak HTL, a dla mniej odpornych na stres złoto...
Kenobi / 2009-01-24 13:19 / Uznany malkontent giełdowy
Ktoś tam na Forum pisał, że był w Stanach producent filmowy, który miał sporą wiedzę o tym co i dlaczego w Stanach i na świecie się dzieje. Każdy powinien zobaczyć Wywiad z Aaronem Russo.
warren buffet / 2009-01-24 12:54 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
no, tylko w pewnym momencie, bardzo ciasnym ( czasem nie do zauwazenia ) mimo zlych informacji beda gieldy rosły jak na drozdzach
max303 / 2009-01-24 13:42 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
tak samo jak spadała przy galopującej jeszcze gospodarce
pawel_bxx / 95.41.221.* / 2009-01-24 14:01
ale zawsze mozesz kupic S-ki jak Kenobi poleca.
warren buffet / 2009-01-24 12:31 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu

2009-01-24 09:42:50 | zbyś [ Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi) ]
Re: Indeksy otarły się o dno [6]
witam
jedna rzecz nie daje mi spokoju
jak można było wczoraj kupić pgnig po 3.37 jak kurs min. był
3.6
i ta informacja każe mi z przymrużeniem oka patrzeć [ a do tej
pory patrzyłem z podziwem] na dokonania uczestniczki tego forum


bo to forum money.pl =) górki dołki to nasza specjalność :)

a tutaj juz ktoś odwiert zrobił =) a na górników najeżdzacie =)
zbyś / 2009-01-24 13:50 / Tysiącznik na forum
było sprostowanie pod moim postem [i to doceniam]
że było to 3,73
Romi / 2009-01-24 13:42 / portfel / Koci Tata
moze 3,73 czeski blad
max303 / 2009-01-24 13:43 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
ja też tak to odebrałem
amigo2 / 2009-01-24 12:35 / Regulamin forum!
twoja szkoła)))))))))))))
Amigo11 / 2009-01-24 12:13 / SAMA PRAWDA
Der Popolski Show to nowy rozrywkowy przebój w niemieckiej telewizji wymyślony przez znanego komika, Achima Hagemanna - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".

W programie grupa niemieckich satyryków i muzyków udaje polską rodzinę z zabrzańskiego bloku. Śląska familia to wąsaci mężczyźni, którzy tłoczą się w ciemnym pokoju, piją wódkę, rzucają kieliszkami, a najczęściej słyszanym zwrotem jest gromkie: "Na zdrówko!".

Show zdobył już ogromną publiczność, a wytwórnia Sony BMG wydała Popolskim płytę. Żeby nie było wątpliwości, album nazywa się "Live in Zabrze". Na okładce ogórek kiszony z polską flagą.
oll1 / 2009-01-24 13:51 / portfel / Tysiącznik na forum
Troche przegiecie, ale olac to jest najlepiej
Fitter / 2009-01-24 12:44 / portfel / Tysiącznik na forum
http://pl.youtube.com/watch?v=BnnFyLBBEKY&feature=related
jakby ktos chcial obejrzec odcinek
Kenobi / 2009-01-24 12:20 / Uznany malkontent giełdowy
Oni nigdy nie pozbędą się wrogości i pogardy dla Polaków.
Kenobi / 2009-01-24 11:59 / Uznany malkontent giełdowy
Surowce nie będą drożały w recesji, która właśnie przechodzi w depresję, szczególnie takie jak metale, które są stale produkowane w coraz większych ilościach, a fizycznie nie znikają tak jak ropa, tylko ich stale przybywa i w postaci złomu wracają do obrotu. Stąd te coraz szybciej rosnące zapasy miedzi na giełdach surowcowych, oraz te, o których oficjalnie nic nie wiadomo, a które pozostają w posiadaniu pośredników handlowych i u samych producentów, którzy muszą ograniczać produkcję, zamykać nierentowne zakłady i zwalniać pracowników ( informowały o tym Freeport McMoRan czy BHP Billiton). Poprzednia spekulacje na metalach miały wsparcie, w postaci rosnącego fizycznego popytu plus plotki o Olimpiadzie czy strajkach, które były celowo wyolbrzymiane, a i tak nie miały praktycznie żadnego wpływu na produkcję.
modliszka / 2009-01-24 11:46 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
"Fakt": Kazimierz Marcinkiewicz się rozwodzi

Kazimierz Marcinkiewicz
"Fakt": Kazimierz Marcinkiewicz się rozwodzi. Kobietę, z którą chce sobie teraz ułożyć życie, poznał w Londynie.
Nowa wybranka byłego premiera pracuje w stolicy Wielkiej Brytanii od czterech lat. - Spotkałem ją w Londynie i się zaprzyjaźniliśmy - mówi Kazimierz Marcinkiewicz.

- Układamy sobie razem życie - wyznał "Faktowi". Z wciąż obecną żoną, Marią był związany od 28 lat.

O sprawie piszą "Fakt" i "Super Express".

xxxxxxxxxxxxxxxxxx

Stara prawda sie powierdza : " dobry chlop, to marwy chlop" :-)))))))
Kai / 2009-01-24 14:50 / Tysiącznik na forum
Jak to duze pieniadze potrafia zmienic czlowieka... najpierw zmienil poglady na te bardziej trendy, teraz zmienia kobiete...
zbyś / 2009-01-24 13:53 / Tysiącznik na forum
stara prawda mówi też: jakby baba nie dała to chłop by nie wzioł :)
messer / 83.4.11.* / 2009-01-24 13:07
to już nie wystarczy wziąć na smycz tylko od razu do weterynarza?! :(

:)
maxx-iu / 95.48.95.* / 2009-01-24 12:58
No cóz lepszy młode jedrne piersi i pupa niz stare i obwisłe- hameryki to kazio nie odkrył.....
Amigo11 / 2009-01-24 11:56 / SAMA PRAWDA
a wydawało się że taki family man.
modliszka / 2009-01-24 12:00 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Powód to miłość do sporo młodszej finansistki z Londynu

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

w tylku sie poprzerwacalo Kaziowi :-))))
Amigo11 / 2009-01-24 12:01 / SAMA PRAWDA
niektórym koło 50 widać odwala.
Amigo11 / 2009-01-24 11:57 / SAMA PRAWDA
Ciekawe co na to jego sekta OpusDei
suschi / 2009-01-24 12:01
sekta w sekcie, oddział ds. prania
flugo / 2009-01-24 11:49 / portfel / Dziecko hossy
jest tez inna prawda


samotność to straszna trwoga....
Amigo11 / 2009-01-24 11:51 / SAMA PRAWDA
nie zgadzam się
Kenobi / 2009-01-24 11:38 / Uznany malkontent giełdowy
W przyszłym tygodniu testowanie dołków. Nadchodzi kolejna porcja danych, w tym pierwszy szacunek PKB za IV kwartał, a każdy wie jaki on może być, oraz kolejne wyniki spółek, co do których nie trzeba nawet mocno wysilać umysłu, żeby wiedzieć jakie były, jak też i jakie dopiero będą w przyszłości.
dodge / 2009-01-24 11:00 / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Sfinks może zbankrutować jak podaje "Parkiet" - u mnie już z dwa tygodnie temu zamknięto Sphinxa.

http://tnij.org/sphinx_koniec
flugo / 2009-01-24 11:50 / portfel / Dziecko hossy
z tym sfinksem, amrestem, morawskim, fundami cos jest nie do końca jasne
oll1 / 2009-01-24 13:56 / portfel / Tysiącznik na forum
Zgadzam sie, bardzo dziwnie to wszystko wyglada
anonim_03 / 2009-01-24 10:33 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
potęga smaku
http://wykresygieldowe.bblog.pl/wpis,potega;smaku,19336.html
zbyś / 2009-01-24 10:46 / Tysiącznik na forum
dla dolara to 38% czyli poziom 3.9.
------------------
oczywiście 2,9
anonim_03 / 2009-01-24 10:48 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
dzięki.
Amigo11 / 2009-01-24 10:39 / SAMA PRAWDA
Źle wyznaczasz poziomy. Rysuj zniesienia od każdego dołka(w trendzie) do szczytu(całego trendu). Tam gdzie masz zgrupowania zniesień różnych fal tam będą silne opory. Jak korekta do tego ułoży się w kształt ABCD i zatrzyma się na takim oporze To jest pewniak na zarobek. Jak takie wsparcie pęknie to poleci na pysk, jak się odbije to będzie lot na nowe szczyty.
Amigo11 / 2009-01-24 10:49 / SAMA PRAWDA
Znaczy nie kumam z czego wnosisz że głębokość korekty to 3/8 0,5 a nie np 5/8 albo jeszcze inny poziom
anonim_03 / 2009-01-24 10:51 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
z długości pobytu w danym obszarze.
Amigo11 / 2009-01-24 10:52 / SAMA PRAWDA
Ale korekta powinna się zakończyć powyżej poprzedniej konsoli jeżeli ma to byc trend wzrostowy.
anonim_03 / 2009-01-24 10:54 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
zobacz sobie obszar sierpień-wrzesień i powiększ 3 krotnie.
Amigo11 / 2009-01-24 10:59 / SAMA PRAWDA
Doalr miał ogromne problemy z przebiciem 3. Jak wróci poniżej to nie będzie to dla niego dobry znak. Żeby kontynuować wzrost powinien przetestować strefę 3,1 - 3,14 i szybko sie odbić.
Amigo11 / 2009-01-24 10:50 / SAMA PRAWDA
Jakby dolar wrócił szybko do poziomu poniżej 3 PLN, to to nie byłby raczej technicznie dobry dla niego znak.
flugo / 2009-01-24 10:01 / portfel / Dziecko hossy
nieciekawy fakt ludzkiej natury
za wszelka cenę czuć się lepszym od drugiego
ja się czuje lepszy od smarka
Smark się czuje lepszy od fluka
Mo się czuje lepsza od brydzi
Brydzia od mo
Max od jarka, Jarek od maxa i tak w kółko
brydzia / 2009-01-24 17:19 / 10-sięciotysiącznik na forum
ja tam tylko pokazuję jak można mylić się i brnąć dalej , ale jak się czyta FAKT i SUPER EXPRESS to wcale się już nie dziwię , widocznie stare panny tak mają że są naj =dlatego są właśnie stare panny ,
anonim_03 / 2009-01-24 10:45 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
a blogersi są lepsi od forumowiczów !!!!!!!
modliszka / 2009-01-24 10:40 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Flugo, ja Cie prosze, nie porownuj mnie z ta konieta!
Bede wdzieczna :-))))
max303 / 2009-01-24 13:46 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
brydzia to jarek(:-))))))))
Zielarz / 2009-01-24 10:06 / Uparty Gracz Giełdowy
tak ale po co jeszcze to probowac na sile wszystkim udowadniac ...
Amigo11 / 2009-01-24 11:14 / SAMA PRAWDA
Chodzi przede wszystkim aby siebie przekonać:))
suschi / 2009-01-24 10:39
:)taka już natura ewolucji jednostek w grupie społ.; jeno martwi czasem brak pokory i awersja do przyznawania racji komuś o odmiennym zdaniu, a to juz prosta droga do reakcji zwrotnej i dysputa przybiera formę licytowania się znajomością inwektyw:)
flugo / 2009-01-24 10:29 / portfel / Dziecko hossy
dla poklasku:))
jaroslaw74 / 2009-01-24 10:04 / Uwaga! Łamie regulamin forum
hahahahahah dobre ale ja się nie czuję od nikogo lepszy tylko nie lubię jak się ze mnie wariata robi w biały dzień żywnie prosto w oczy
zbyś / 2009-01-24 09:42 / Tysiącznik na forum
witam
jedna rzecz nie daje mi spokoju
jak można było wczoraj kupić pgnig po 3.37 jak kurs min. był 3.6
i ta informacja każe mi z przymrużeniem oka patrzeć [ a do tej pory patrzyłem z podziwem] na dokonania uczestniczki tego forum
modliszka / 2009-01-24 10:35 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Witam,
na forum zrobilam blad, w portfelu cena byla ok.
Oczywiscie nie 3,37 a 3,72.

Za to, ze nie jestem wielbladem, nie bede przepraszac.
zbyś / 2009-01-25 09:43 / Tysiącznik na forum
popełniać pomyłki rzecz ludzka, ważne by się do nich umieć przyznać
eurofan / 2009-01-24 11:16
a po co sie tlumaczysz co on prokurator - najlepsi tutaj to tacy co podsluchac poniuchac a moze kupic - sam rusz mozg pokugluj poanalizuj i sobie kup a nie patrz tylko na dziewczyny - wio juz do roboty
zbyś / 2009-01-25 09:41 / Tysiącznik na forum
jak ktoś długo chodzi za pługiem i pogania konia to potem wchodzi mu w nawyk uzywanie takich słów wio wiśta hetta, ale kulturalni ludzie w rozmowach miedzy sobą takich słów nie używają i tobie tego życzę
zbyś / 2009-01-24 14:17 / Tysiącznik na forum
o moją robotę ty się nie martw, zajmij się swoją, nikt nikogo nie zmusza do ujawniania swojego portwela i transakcji, a jak ktoś się na to decyduje to musi się liczyć z tym że będzie pytany o transakcje które nie były możliwe do przeprowadzenia w danym dniu
zbyś / 2009-01-24 10:43 / Tysiącznik na forum
no i ok pozdrawiam
jaroslaw74 / 2009-01-24 10:03 / Uwaga! Łamie regulamin forum
przecież to jest to o czym cały czas trąbie - BAJECZKI giełda leci i zarabianie na wahaniach to jest fikcja literacka piszących (no chyba że może kupiła wcześniej)
zbyś / 2009-01-24 10:09 / Tysiącznik na forum
no ale była informacja dokupiłam kghm bodajże po 27.2 [uśredniłam w dół] i pgnig 3.37
i nie czuję sie lepszy od nikogo przeciwnie czułem się gorszy, bo mnie takie krótkie spekulacje tak nie wychodzą
jaroslaw74 / 2009-01-24 10:14 / Uwaga! Łamie regulamin forum
ZBYŚ nie bierz tego do serca bo to bajki wierutne bzdury i szkoda Twoich pieniędzy na te zabiegi , dopóki nie będzie wyraźnego trendu wzrostowego to nie ma mowy o zarabianiu , oczywiście może trafić się zawsze na 10 jakaś udana transakcja ale na cały portfel patrząc nie ma takiej możliwości wg mnie, a te info też czytałem i co do PGNIG też zwróciłem uwagę Brydzia także pisała ale cóż wyjaśnienia ni widu ni słychu także BAjKI
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy