zbig$
/ 2007-09-02 00:32
/
Uznany gracz - weteran 93/94
"Dziennik Zachodni" informuje, będzie doniesienie w sprawie nielegalnego pobierania opłat za jazdę remontowaną autostradą A4.
Prokuratura wyjaśni czy autostrada A4 z Katowic do Krakowa ma prawo jeszcze nosić tę nazwę oraz czy Stalexport, który administruje trasą, legalnie pobiera opłaty za przejazd.
Każdy, kto choć raz jechał śląskim fragmentem A4 wie, że z autostradą ma ona niewiele wspólnego. Ciągłe naprawy nawierzchni, zwężenia jezdni i korki powodują, że jazda do Krakowa to koszmar. Obecnie remonty trwają aż na siedmiu mostach i 24 kilometrach jezdni, a opłata za tę "przyjemność" wynosi 13 zł w jedną stronę.
(...)
Dotarli oni do poufnego aneksu do umowy koncesyjnej zawartej przez Stalexport. Są tam zapisy, które mogą blokować wykonywanie na drogach sąsiadujących z A4 remontów, które sprawią, że drogi te staną się darmową alternatywą dla autostrady. Aneks mówi, że jeśli przepustowość dróg alternatywnych się poprawi, a Stalexport poniesie z tego tytułu straty, to Skarb Państwa będzie musiał zapłacić firmie odszkodowanie.
Prokuratura będzie miała trudne zadanie - ocenia "Dziennik Zachodni". Alicja Rajtar, rzecznik Stalexportu, twierdzi bowiem, że takie klauzule w umowach nie są niczym nadzwyczajnym, a wysokość opłat ustalona została z Ministerstwem Transportu.
-----------------
ale kicha i fuszerka, to dlatego wczoraj stalek nie chcial rosnac, a w pn.???