Intl
/ 83.28.154.* / 2014-05-27 15:52
Deflacja na dłuższą metę jest szkodliwa tylko z punktu widzenia pasożytów finansowych, spowalnia wzrost gospodarczy, a ludzie spieniężają nadwyżkę i konsumują nadprodukcje. Wtedy jednak niewolnicy finansowi mają odrobinę wytchnienia i się bogacą, a władcy tego nie lubią.
Mamy już prawie deflację przy zerowych stopach procentowych w UE i USA, w Polsce również bardzo niskich. Świadczy to m.in. osiągnięciu punktu krytycznego gospodarki. Nikt już nie ma chęci skupować długów upadających krajów, a inwestorzy i inteligentni konsumenci zaciągają kredyty jeśli jest to wyłącznie niezbędne. Oczywiście zawsze znajdują się jelenie biorący kredyty konsumpcyjne maxiratek finansujące im kaprysy ego, ale nawet i oni już coraz rzadziej nakładają sobie homonto.
Prędzej czy później to wszystko się rozdupcy przechodząc w ogromną inflację zagwarantowaną dzięki takim szulerniom jak FED. Co mądrzejsi upłynnili już toksyczne aktywa, reszta daje się jeszcze nabierać na propagandę - życzę powodzenia.