Lukasssssss
/ 164.127.129.* / 2016-01-16 11:41
Nie ma w czym wybierać, a dodatkowo nauczyciele akademiccy często starają równać do tych najsłabszych.
Muszą równać do najsłabszych, tak jest skonstruowany ten system. Nikt nie pozwoli uwalić np, połowy roku, choćby studenci mieli problemy z dodawaniem. To jest właśnie pochodna mechanizmu "pieniądz idzie za studentem".
Jednym z kryterium może być poziom naukowy - liczba publikacji w prestiżowych czasopismach z IF.
Już jest - to podstawa kategoryzacji jednostek, a od uzyskanej kategorii zależy w pewnym stopniu ilość pieniędzy, ale też np. możliwość ubiegania się o niektóre granty. Problem polega na tym, że o ile w naukach przyrodniczych i ścisłych publikowanie w takich pismach jest normą, o tyle humaniści już mocno protestują. Oni chcą publikować w "Zeszytach Naukowych Pcimia Dolnego", choć wbrew pozorom też mają dobre pisma do wyboru. Ale żeby publikować w takich pismach, trzeba dobrze znać angielski i mieć coś do powiedzenia.