iklpop
/ 79.186.219.* / 2016-05-28 02:28
Inpost - to nieporozumienie.Jak obsługiwało Sądy to ginęły akta i zawiadomienia o sprawach nie docierały do adresatów na czas, albo wcale. Sprawy nie odbywały sie , bo nie było uczestników.
Prywatne korespondencje były do odbioru w uwłaczających warunkach , sklepikach -ciuchbudach, kioskach ruchu,, żabkach , magazynach zdezolowanych po zamkniętych i zniszczonych firmach,.. A obsługa to ohydne , chamskie niezdyscyplinowane dykciary z papierosem w łapie.
to pomysł jekiejś grupy cwaniaków. żeby sądy obsługiwała ,,taka niby firma" a nie POCZTA POLSKA to paranoja..Na pewno to pomysł panów od prawa, No i przewodnik Inpostu--- też pajac na sznurku.