Inwestorzy czekają na impuls
Money.pl
/ 2007-10-09 11:58
maroszko
/ 83.31.217.* / 2007-10-09 11:58
Nie moge pani czytać, co artukuł to zmiana zdania, to coś jak z meteorologami w zeszła zime, w***** przez całą zime mialo nie być śniegu, i 2 dni później ostrzegali przed zamieciami. Z panią jest tak samo, jakieś 2 tygodnie temu, pisała pani ze wszytsko sie wali itp. oczywiście naprzemian z artykulami typu hura idziemy do góry...
Najbardziej mnie rozśmieszyło to ze jakiś czas temu pojawił sie artykuł o tym ze na gpw już nie ma kto inwestować, że sie kapital do inwestowania skończył... pare dni później komentuje pani to ze giełda idzie w góre i ze obroty sa duże... to ja sie pytam skąd te obroty, skoro już nie ma kapitalu do inwestycii...
aka
/ 85.14.84.* / 2007-10-09 12:56
oim zdaniem nawet nie najgorsze jest to ze Pani ta zmienia zdanie (bo sytuacja sie zmienia),
ale fakt ze:
1. rzadko (rzadziej niz u innych, co u innych tez nie przekraca znacząco 50%) sie sprawdza
2. Pani ta jest w 80% artykułów zdania, ze krach jest tuż tuż -
troche realizmu !!!
3. zdanie "ostatnio rynek dobrze radził sobie z odrabianiem strat poniesionych w wakacje" - jest troche przesadzone, no caly rynek tak naprawde jest nadal pod kreska i to spora, nie mowiac o MISSiach, gdzie odrabiania nie widac. Samo odrabianie indeksow tez trwa dluzej niz zwykle po, jak mowia, korekcie .
leonsio
/ 83.9.168.* / 2007-10-09 12:20
a może opinia w zależności od nastroju a nastrój od pożycia? :)
vigore
/ 213.17.139.* / 2007-10-09 12:19
maroszko, tym dziennikarzom nie płacą za trafne decyzje tylko za pisanie. Ostatnią osoba która bym posłuchał to własnie oni. Jak sobie obliczyłem trafnośc co do zachowania kierunku rynku którą przewiduja autorzy tekstów to wyszło mi ze najlepszy ma około 45 %! Czyli wychodzi to iz najlepiej jest wsłuchiwac sie w posty najmniej skutecznego autora i robić dokładnie przeciwnie...
komar666
/ 83.70.136.* / 2007-10-09 12:18
Dokladnie nie tylko tu jest tak wszedzie gdzie sie czyta cos o gieldzie jest tak samo - manipulacja nie zna granic - jednego dnia mowia ze wszystko idzie w dol i trzeba ratowac co sie ma na gieldzie, a 2 dni pozniej ze nie jest tak zle ze zaczyna byc dobrze i idziemy do gory. Nie wiem po co wypowiadaja sie osoby ktore same nie wiedza co sie dzieje. Nie wprowadzajcie ludzi w blad !! Oczywiscie wszystko moze sie zdazyc na gieldzie ale to wy jestescie tym zapalnikiem ktory powoduje lawine zachowan i nieprzewidywalne zachowania na gieldzie.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.