Inwestorzy nie chcieli stoczni Szczecin
Money.pl
/ 2009-11-27 21:30
Elendir
/ 2009-11-28 07:30
/
Łowca czarownic
A kogo to dziwi mając na uwadze problemy na jakie ewentualny nabywca by się narażał?
PrawdaKtóraBoli
/ 89.187.232.* / 2009-11-27 21:30
To teraz może razem z kurduplami idiotami pokażą zmysł managerski, wykupią stocznie i zaczną produkować statki. Ciekawe ile będą musieli dokładać do sztuki, żeby przebić koreańczyków.
pan władek
/ 89.231.102.* / 2009-11-28 00:02
a może jednak tusk taki fachowiec mógłby się w końcu wykazać 2 lat i nic? a taki geniusz dotknięty przez Boga
Elendir
/ 2009-11-28 07:34
/
Łowca czarownic
Stocznie trzeba było sprzedawać jak był inwestor i była koniunktura. Niestety wtedy się Kaczyński "wykazał". Potem się CBA oraz związkowcy "wykazali". Teraz to nie ma nawet czego zbierać.
Lumen111
/ 95.160.94.* / 2009-11-28 09:18
Wszystko chcieli byście sprzedawać. A może trzeba ratować i potem zbierać zyski jak przyjdzie na to czas. Może uczmy się od Niemców, Francuzów i innych co o własne kraje dbają. Niemcy sami dla siebie we własnych stoczniach statki budują a w dobie kryzysu a nasi rządzący w chinach zamawiają budowę statków dla naszego kraju. Coś tu jest nie tak. Zniszczyć przemysł stoczniowy można szybko, ale żeby go zbudować to trzeba wielu lat a może i wieków. Ci co niszczą wyprzedając majątek stoczniowy w kawałkach działają na szkodę państwa.
Elendir
/ 2009-11-29 08:23
/
Łowca czarownic
Zyski z państwowego? Czy może chodzi o ciepłe posadki?
A odnośnie stoczni to jakoś nie bardzo komukolwiek udało się uzyskać rentowność na państwowym - tylko dokładaliśmy do tego interesu. Jeżeli miałoby to działać na zasadzie że będziemy kupować jako państwo niezależnie jak drogo państwowa stocznia będzie sprzedawać to w sumie też nie ma sensu.
Jakby te stocznie były jakoś cenne, toby kolejka potencjalnych inwestorów się po nie ustawiła. A tak najwyraźniej nie jest.