Najsłynniejszą sprawą związaną z manipulacją kursem na GPW była tzw. poznańska WIRR-ówka. Pod tą nazwą kryje się grupa inwestorów działająca w latach 1995-1997, która manipulowała kursami akcji trzech spółek o małej płynności (Domplast, Chemiskór i EchoPress) z indeksu WIRR.
Ich działania polegające na kupowaniu i sprzedawaniu między sobą akcji, doprowadziły do znacznej zwyżki kursów spółek odpowiednio o 320, 855 i 670 procent. Celem tego procederu było wciągnięcie do gry nieświadomych inwestorów skuszonych drożejącymi papierami tak, by móc odsprzedać
akcje po sztucznie zawyżonej cenie osiągając pokaźne zyski z takiej transakcji.
Na manipulowaniu kursami spółek grupa mogła zyskać nawet 50 mln zł. Najciekawsze w sprawie jest to, że śledztwo w tej aferze zostało dwukrotnie umorzone z braku wystarczających dowodów.
Zainteresowaniem spekulantów cieszą sie również nowe emisje akcji na giełdzie. Gdy spółka PC Guard debiutowała, wartość jej akcji po cenie emisyjnej (6 zł) wynosiła 3 mln zł. W wyniku działań inwestorów kurs spółki w ciągu 5 dni wzrósł aż o 7150 proc. do 435 zł. W tym momencie instytucja nadzorująca rynek zawiesiła notowania spółki. Cenę podbito dzięki niewielkiej liczbie akcji w obrocie, która przechodziła z rąk do rąk. Po odwieszeniu notowań kurs spadł o 95 proc.