Analitycy oceniają, że zaproponowane zmiany w funkcjonowaniu
systemu emerytalnego mają jednoznacznie negatywne implikacje dla krajowego sektora
bankowego. Eksperci obawiają się m.in. spadku zysków generowanych w bankowych PTE i domach
maklerskich oraz utraty obecnej premii w wycenie sektora względem konkurentów z zagranicy.
Na czwartkowej sesji o godz. 12.45 kurs PKO BP spada o 5,5 proc., a Pekao traci 4,2 proc.
Poniżej 6 proc. zniżkują
akcje Handlowego i BRE, 3,8 proc. spada wycena BZ WBK. Wśród
średniej wielkości banków około 6 proc. tanieją ING Bank Śląski i Getin Noble Bank, ponad
3,5 proc. spada Millennium.
"Reakcja rynku jest negatywna, po części dlatego, że nie znany jeszcze wielu szczegółów,
ale jednocześnie też te informacje, które mamy w tej chwili wskazują na szereg negatywnych
skutków dla sektora bankowego. Biorąc pod uwagę, że ciągle niektóre kwestie są
niedoprecyzowane, najbliższe miesiące prawdopodobnie również przyniosą dalsze negatywne
informacje dla rynku związane z planowanymi zmianami legislacyjnymi" - powiedział PAP
Michał Sobolewski z DM IDM.
Analityk przypomniał, że część banków jest właścicielami PTE, co przy proponowanych
zmianach oznacza dramatyczny spadek rentowności tych podmiotów.
"Szczęściem w nieszczęściu tutaj jest, że jest to tylko kilka procent rocznych przychodów,
czy zysków i tym samym mniejsze zyski grup bankowych. Zmiany w tym biznesie nie będą więc
miały dużego przełożenia na wyniki" - dodał.
Proponowane zmiany w systemie emerytalnym mogą negatywnie wpłynąć również na instytucje
rynku kapitałowego, które podobnie jak PTE znajdują się w bankowych grupach.
"Pochodną mniejszej roli OFE będą niższe obroty na giełdzie, a większość polskich banków
ma w swoich grupach domy maklerskie, bądź fundusze inwestycyjne, gdzie wpływ będzie
również negatywny poprzez niższe wyceny aktywów giełdowych. To kolejny niewielki czynnik,
który składa się na ogólny negatywny wpływ zaproponowanych przez rząd zmian na sektora
bankowy" - powiedział Sobolewski.
Jako kolejny czynnik negatywnie wpływający na wyceny banków analityk DM IDM wymienił
obecny wzrost rentowności obligacji skarbowych, które posiadają w swoich portfelach
polskie banki.
"Widzimy już wpływ zmian na wycenach obligacji, dług drożeje. Ma to przełożenie na
papiery, które w swoich portfelach mają banki. Ostatnie kwartały pokazywały poprawy
rentowności co pozwalało bankom pozytywnie zaskakiwać inwestorów realizacją tych zysków.
Jeżeli trend w cenach obligacji się odwróci prawdopodobnie już tego nie zobaczymy" -
wyjaśnił.
Sobolewski dodał, że ogłoszone przez rząd zmiany w OFE mogą ponadto pogorszyć warunki
finansowania dla samych banków, które dywersyfikują obecnie źródła pozyskiwania kapitału.
"Intencją regulatora jest od pewnego czasu, aby banki zdywersyfikowały źródła finansowania
poprzez emisję obligacji i teraz jedno z ze źródeł popytu na taki papiery zostaje
prawdopodobnie mocno ograniczone. Może to oznaczać droższe finansowanie dla banków w
przyszłości" - powiedział.
Analitycy sektora bankowego zwracają również uwagę na wpływ zmian w systemie emerytalnym
na rolę OFE na polskim rynku kapitałowym.
"Zastanawiają również kwestie techniczne. Z ostatnich danych wynika, że udział obligacji
skarbowych w portfelach OFE wynosi czterdzieści kilka proc. i jest niższy niż na koniec
2012 roku. Pytanie skąd fundusze pokryją tę różnicę? Czy będzie to sprzedaż akcji czy
zamykanie depozytów bankowych? Nawet jeśli nie dojdzie do sprzedaży akcji, to
prawdopodobnie w najbliższym okresie budowania płynności nie będzie popytu na akcje
notowane na GPW ze strony OFE" - powiedział Sobolewski.
"Ostatnim elementem jest premia, którą miały polskie spółki, a w szczególności banki,
które są istotną pozycją w portfelach funduszy, wobec krajów z regionu (np. Turcji), co w
pewnym stopniu było odzwierciedleniem wiodącej roli OFE w polskim systemie finansowym.
Przy marginalizacji OFE, nawet jeżeli zakładamy brak podaży już zakupionych akcji, to
popyt na nowe
akcje będzie mocno ograniczony, tym samym ta premia może zniknąć" - dodał.
Kamil Stolarski z Espirito Santo Investment Bank uważa jednocześnie, że premia ta dotyczy
raczej małych i średnich banków notowanych na GPW.
"W związku z tym, że wszyscy się obecnie spodziewają, że przepływy na rynek akcji ze
strony funduszy emerytalnych mogą być co najwyżej neutralne, a być może ujemne, premia ta
zmniejsza się" - dodał.