warren buffet
/ 2009-02-02 13:32
/
10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
Robiłem zakupy w sklepie i przy kasie obsłużył mnie doradca ds. lokowania nadwyżek finansowych. Był tak profesjonalny, że zaproponował mi kartę rabatową, dzięki której dostanę 2% zniżki na wybrane produkty. W drogerii obok, doradca ds. chemii na moje pytanie, czy mógłby znaleźć mi jakąś piankę do golenia do delikatnej skóry wybrał mi produkt, który najlepiej będzie pasował do moich indywidualnych wymagań. Praktycznie został pomyślany z myślą o mnie. Godzinę później tankowałem samochód - doradca ds. rynku ropy zasugerował mi rewelacyjną szczotkę do odśnieżania okien. Unikalny produkt dopasowany do moich potrzeb. Już w kiosku pod domem doradca medialny do codziennej porcji gazet dołączył gumę do żucia. Niewykluczone, że rozszerza działalność na rynek produktów cukierniczych.
Tak wyglądałby świat, gdyby zastosować do niego kryteria, które jeszcze niedawno widzieliśmy dookoła w rozmaitej formie. Firmy sprzedażowe oferujące kredyty, fundusze inwestycyjne i inne produkty finansowe nazwały siebie firmami doradczymi.
Swoich pracowników nie nazywały sprzedawcami czy akwizytorami (za to określenie oburzały się najbardziej) tylko doradcami finansowymi. Taki doradca, tuż po skończonych studiach i 4 godzinach szkoleń na temat „jak-najszybciej-sprzedać-dowolny-produkt-naszej-firmy-każdemu” stawał się bardziej wybitny i biegły w sprawach finansowych, niż ludzie z kilkunastoletnim stażem na rynku. W mediach zaczęli pojawiać się coraz częściej nie maklerzy i licencjonowaniu doradcy inwestycyjni z domów maklerskich, funduszy inwestycyjnych i banków, tylko „doradcy finansowi”. Znali się na wszystkim -akcjach, obligacjach, towarach, nieruchmościach.
Wystarczyło kilka miesięcy bessy, żeby okazało się, że doradcy tak naprawdę niczego nie doradzali tylko oferowali klientom wybór - a to „sam klient przecież podejmował decyzję“. To najczęstsza forma obrony, gdy zwraca się uwagę niektórym firmom, że to ich agresywne działania sprzedażowe produktów wysokiego ryzyka doprowadziły mnóstwo ludzi - nie przygotowanych na takie ryzyko - do ogromnych strat. Finansowych i psychicznych.