Ciemnota to przemawia przez ciebie.
1. W Polsce większość elektrowni to takie, które wytwarzają energię z węgla kamiennego i brunatnego - przykład (prosty z Wikipedii) to Elektrownia Bełchatów (największa na świecie elektrownia węglowa wytwarzająca energię elektryczną z węgla brunatnego). Energia wiatrowa w Polsce to kropla w morzu całości.
2. A jak rolnik nie dostanie kasy z UE to nie będzie miał na nowego Mercedesa. Może wtedy weźmie się w końcu do roboty. Dopłaty do "rolnictwa" to takie patologie, że aż się w głowie nie mieści. Znam mnóstwo przykładów: znajomy zasadził jakieś drzewa orzecha włoskiego - unia daje za sam fakt posadzenia, zbiorów już nikt nie sprawdza - nie opłacało się zbierać, orzechy spadły zgniły na ziemi. Inny znajomy dostał jakieś dopłaty za samo posiadanie dwóch koni - śmiał się długo, że unia nie ma na co kasy wydawać, bo konie zżarły za marne grosze, a reszta była na wycieczkę na Malediwy. Itd., itp.

przychód z kapitału powinien być na tyle ograniczony, aby ludziom bardziej opłacało się pracować, niż ten kapitał lokować w bankach

Dokładnie tak jest. Możesz mieć ten 1000000 na koncie, ale odsetki to tylko około 25 tys /rok. Jeżeli zarabiasz tak dużo, że potrafisz zaoszczędzić tyle to te 2000 na miesiąc nie są dużymi pieniędzmi.
Co innego gdy nasz kontakty i wiesz w co zainwestować, żeby przyniosło zyski. Ale to jest zarezerwowane dla niewielu.

Nie zrozumiałeś sedna: kapitał powinien być zwyczajnie tańszy, szczególnie ten inwestycyjny. Nie byłby taki drogi, gdyby jego oprocentowanie było ograniczone. Powinieneś oddać niewiele więcej, niż pożyczyłeś. Kumulacja kapitału "osobistego" też powinna być ograniczona. Są ludzie, którzy mają luksusowe wille porozrzucane po całym świecie (po kilkanaście, czy kilkadziesiąt) - a niektórych nie widzieli ani razu w życiu - i to nie ma wynajem, ale do użytku "osobistego . Ja tylko mówię o skrajnych przypadkach.