zxc222
/ 94.254.240.* / 2016-04-06 14:50
Hmm, zdaje się, że w okolicach II wojny to był związek radziecki a nie Rosja. Na czele zsrr stał Gruzin a aparat bezpieczeństwa (terroru) stworzył Polak, w partii prym wiedli bracia starsi w wierze. Powiesz, że mordowali Polaków - ok, to prawda, kilkadziesiąt tysięcy ofiar polskich oficerów, urzędników, cywilów (szacuje się na 20 tysięcy) ale ci sami ludzie wymordowali 30 milionów Rosjan. Co do sojuszu z Niemcami - Węgrzy również byli po jego stronie, popierali go też Irlandczycy. Gdyby żył Piłsudski zapewne z Hitlerem by się dogadał w przeciwieństwie do Becka I rydza-Śmigłego. Zostawmy historię - jeśli chodzi o czasy współczesne to jakie to wojny wywołała Rosja? W Gruzji trochę dymili, w Czeczenii, Afganistanie i gdzieś tam jeszcze na Kaukazie - suma summarum żaden z tych konfliktów nie spowodował humanitarnej hekatomby. Za to piewcy demokracji USA rozwalili cały bliski wschód, wspierają Izrael w unicestwianiu Palestyny, Wietnam, Wojna Koreańska, obalanie legalnych władz w Ameryce Południowej i Środkowej i bazy wojskowe na całym świecie w liczbie blisko 400. Nie dziwię się, że Rosjanie reagują alergicznie na kolejne amerykańskie pomysły. I żeby było jasne nie jestem fanem Rosji bo mam alergię na ich imperialistyczne zapędy ale jak na razie to Ameryka wywołuje największe konflikty i powoduje największe zagrożenie dla cywilizacji zachodniej zaś współpracować powinniśmy z każdym, na zasadach i dla celów gwarantujących bezpieczeństwo i rozwój Polski.