Chcemy by ropa była tańsza ponieważ inaczej wszystko drożeje . Chcemy być bezpieczni itd
....itp......
Owszem jesteśmy manipulowani przez media . ALE jak na razie dopuściliśmy do tego by dwóch
wariatów z Azji posiadało broń jądrową (Korea Północna i Pakistan udający przyjaciela....) . Z
nimi już nawet Ameryka boi się wojować a są to kraje nieprzewidywalne. Nawet jeśli Iran nie ma
teraz złych zamiarów to nie wiadomo czy ich podejście nie zmieni się drastycznie za kilka lat. I
co wtedy zrobimy???
Trzeba też zaakceptować że nie mamy ropy u siebie a koszt jej importu jest coraz droższy. W
pewnym momencie możemy tego nie wytrzymać. Wojny o surowce toczyły się zawsze. Tak było , tak
jest i tak będzie.Trzeba to zaakceptować . TYLKO zupełnie inną sprawą jest o to że my wojujemy
nic z tego nie mając ....Amerykański rząd dba o Amerykę. Niemiecki o Niemcy .To logiczne . Nie
wiem czy naprawdę przypadkiem jest że od kilku lat mamy rządy idiotów ...............

Oczywićei K.P reglanei nei bobanrduej terenuj korei południwoej a Iran oczywiści nie ma w doktrynie państwoej i religinej zniszcznei Izraela. To tylko media.

A skąd tu taki głos rozsądku,winszuje .Od kiedy sfora prezesa rzuciła się na money nie czytałem bardziej trafnej opinii

Persowie w Iranie gwarantują bezpieczeństwo i nietykalność chrześcijanom a nawet samym żydom ... ten rzekomo fanatyczny kraj pozwala żyć w symbiozie z innymi religiami i kulturami ... tego w Izraelu nie uświadczysz a w kontrolowanych mediach nie usłyszysz ... jest łatwy obiektem do programowania ... nie mniej chłopczyku ... jeśli myślisz że wędrując po Europie z kraju do kraju jesteś lepszy od Nomadów z innych cześci świata to masz problem ... opinie bezwartościowych Nomadów według mnie są tu mało istotne

Mieszkałem w Iranie, jest zupełnie normalnie.
Obecnie są tam problemy gospodarcze wynikające z różnych sankcji oraz ze sposobu rządzenia Iranem. mam na myśli olbrzymie wydatki na program bezpieczeństwa kraju. Zarówno energetycznego jak i wojskowego.
Chyba podobnie było w Polsce podczas sankcji w latach 80 XX wieku.
Generalnie w Iranie ludzie ganiają za towarami luksusowymi oraz tzw modą.
Nie byłem zaczepiany ani atakowany, wręcz przeciwnie wszędzie przyjmowano mnie z wielką serdecznością, mam na myśli zwykłych ludzi. Władze traktowały mnie podejrzliwie i chyba zawsze miałem jakiś cień.
W Teheranie, ale i w mniejszych miastach jest swoista moda na to co europejskie lub amerykańskie taki swoisty snobizm. Wielu Irańczyków idealizuje Europe czy Amerykę. Ale jednocześnie , przynajmniej kiedy ja tam byłem, większość zdecydowana moich rozmówców, uważała, że Iran powinien zachować niezależność energetyczną i popierają rozwój nuklearnego sektora energetycznego.
Mój następca w Iranie, twierdzi że ostatnio zradykalizowały się postawy anty Amerykańskie i anty Europejskie, ale to na skutek sankcji właśnie. Chyba Irańczycy powoli (mam na myśli plebs) powoli zaczynają bardziej realnie patrzeć na Amerykę czy Europę, wychodzą z idealizmu.