szperacz internetowy
/ 87.251.252.* / 2011-12-11 22:02
Raczej nie mają wielkich zapasów.
Na potrzeby wewnętrznego zużycia importują aż 52% ropy , bo krajowe wydobycie pokrywa zaledwie 48% potrzeb.
Natomiast w ciągu ostatnich 30 lat spadł import ropy do USA a krajów OPEC z 36% w 1977 roku do zaledwie ok. 10% obecnie.
"Wzrost znaczenia OPEC przypada na okres kryzysu naftowego lat 1973-1974, kiedy to organizacja wielokrotnie podwyższała światowe ceny ropy naftowej.
Sekretarzem generalnym OPEC (szefem stałego sekretariatu) od 2007 jest Libijczyk Abdalla Salem El–Badri, jednak za najbardziej wpływowego człowieka w OPEC uchodzi Ali al-Naimi, minister ropy naftowej Arabii Saudyjskiej, jedynego państwa kartelu, które dysponuje rezerwami produkcyjnymi i technologią pozwalającymi na natychmiastowe zwiększenie lub zmniejszenie wydobycia."
Nałożenie embargo , skutkujące wzrostem cen, raczej nie byłoby po myśli żadnego importera ropy naftowej.