Ale macie posłów , no no.
Stare powiedzenie , jaki poseł taka świadomość .. a moze odwrotnie , jaka swiadomość taki poseł ?
Ktoś w postach napisał , że za komuny było wiecej swobody obywatelskiej, cos w tym musi być, skoro coraz wiecej moich znajomych to mówi.
Widocznie swiadomośc posła a może posłów jest taka,. ze społeczeństwem obywatelskim najlepiej steruje sie metoda nakazów i zakazów. Oczywiscie te nakazy i zakazy sa demokratyczne a nie dyktatorskie.
Ale nie powinno to nikogo dziwic, skprp poseł prawdopodobnie ksztautował swój społeczny światopogląd w tak ciemnych czasach jak okres PRL-u (choć niektóre staruchy smią twierdzic , że jednak wtedy było wiecej swobody) to czego oczekiwać?
Jak to ładnie ujmuje polskie powiedzonko "czym skorupka za młodu nasiąknie , tym na starośc trąci".

ok, czy wprowadzenie takiego przepisu oznaczać będzie, że jak ktoś kichnie w przedziale, a ja powiem "na zdrowie", to dostanę grzywnę czy mandat? Może za kratki ? Tęsknię czasem za " nocnym do Zakopca" . Nogi nie było gdzie postawić, a jaka radość z podróżowania. Teraz to już chyba tylko samochodem... Oczywiście w rozmownym towarzystwie :)

dla mnie pomysl jest beznadziejny!!! przeciez pociag to miejsce w ktorym sa tez inni ludzie tak jak i w autobusie czy w sklepie! a przeciez i tak slychac jak pociag jedzie to ciszy nie bedzie!! jezdzi za darmo i jeszcze ma problem a co maja inni powiedziec co placa i jakos nie domagaja sie bo rozumieja ze to nie fotel w domu gdzie moze wylaczyc wszystko i siedziec w ciszy!! jak mu sie cos nie podoba niech jezdzi sobie samochodem zaplaci szoferowi czy dla taksowkarza i tez go zawiezie wtedy bedzie mogl jechac sobie w ciszy albo niech sobie jakis wozek doczepi do tylu pociagu i w nim jedzie wtedy ludzie mu nie beda przeszkadzac!!! jesli jedzie ktos sam to wiadomo ze lepiej porozmawiac czy tez posluchac muzyki!! np matka z dzieckiem kilku lub kilkunasto miesiecznym nie jest w stanie wytlumaczyc dziecku ze ma byc cicho nie moze bawic sie grajaca zabawka itp