Kandydat skwapliwie korzysta jak widzę z nieszczęścia powodzi. "Zapomina", że jakoś swoich obowiązków jako premiera w zakresie infrastruktury nie pełnił tak gorliwie, i jak był nieszczęśliwy z powodu istnienia opozycji. "Nie wie", że niekoniecznie jedynym i rozwiązaniami przeciwpowodziowymi są kolejne zbiorniki i podwyższanie wałów, "projekty" Gęsickiej nie były merytoryczne.