polo826
/ 94.229.223.* / 2016-02-10 14:48
Jak to jest bank państwowy, to niech zlikwidują horrendalne kominy płacowe. Średnie wynagrodzenie największej grupy pracowników, czyli kasjerów-doradców, którzy na co dzień obsługują ludzi, to ok. 3,5 tys. brutto. A pensja prezesa, to 60 krotność tego. To paranoja. Ponadto rzesze nierobów, którzy merytorycznie nic nie robią siedząc w tzw. regionach z pensjami po 10 tys. i rzesze dyrektorów i menadżerów, którzy mają pod sobą po 3 lub 4 osoby. Z tym zrobić porządek.