Nie sądzę aby te 500zł miało taki wpływ. Zwiększy się tylko patologia i nieróbstwo. Rozdawanie pieniędzy to najgorszy pomysł jaki może być. Zreformować totalnie GOPS-y, MOPSy żeby robiły to do czego zostały powołane i aby przynosiło to odpowiednie efekty. Dawanie to najprymitywniejszy sposób i nie do końca sprawiedliwy.

Oczywiście że wpłynie na demografię. Urodzi się więcej dzieciaków w rodzinach MENELSKICH a ich "rodzice" będą mieli więcej KASIORKI na denaturat. LEWAKI zawsze mają DEBILNE pomysły. Na szczęście jest jeszcze jeden problem którego nie przewidzieli - BRAKNIE im tej KASIORKI. Eurotrup zdycha i niedługo skończą się dotacje. I na szczęście ten pomysł szybko zdechnie śmiercią naturalną.

Pieniądze dostaną rodziny patologiczne wychowujące patologiczne dzieci. Te co wychowują wartościowych ludzi nic nie dostaną.

Wypłacenie 500 zł wpłynie na wzrost rozwoju gospodarczego. Koniec z ośmiorniczkami na koszt państwa i będzie skąd brać.

ABY ZWIĘKSZYĆ PRZYROST NATURALNY W POLSCE:

1. Młodym kobietom uczącym się i bezrobotnym (aktywnie poszukującym pracy, albo pracujących na śmieciówkach), wypłacać najniższą krajową przez okres ciąży i przez rok lub jakiś czas po urodzeniu dziecka.

PLUSY:
- Państwo i tak wypłaca pieniądze kobietom będącym na L4 w czasie ciąży i wypłaca świadczenia po urodzeniu dziecka za pracodawcę.
- Rodziłyby kobiety młodsze, które mogłyby mieć więcej dzieci w przyszłości.
- W przyszłości, gdyby podjęły pracę nie zachodziłyby już w ciążę bo miałaby już dzieci odchowane
- Pracodawcy zatrudnialiby kobiety, które mają odchowane dzieci.
- Kobiety będąc na bezrobociu nie czułyby się odrzucone przez środowisko, rodziłyby i wychowywały przyszłych obywateli.
- Osoby po studiach z wyższym wykształceniem miałby więcej dzieci w młodszym wieku.
- Byłoby to tańsze niż 500 zł na każde dziecko
- W związku z tym, że pieniądze byłyby wypłacane studentom oraz bezrobotnym rokującym (aktywnie poszukującym pracy: jeżeli by dostała umowę o pracę to już by się to nie należało z wiadomych względów)
- Kobiety nie musiałby się martwić za co przeżyją (choć najniższa krajowa to komfortu żadnego nie zagwarantuje)

MINUSY:
- brak

W celu ograniczenia rozmnażania się patologii można by wprowadzić ograniczenia:
- wiek np. do 30 roku życia
- aktywne poszukiwanie pracy, podjęcie studiów, dalsze kształcenie się.

Powyżej ankieta to gupota i tylko ktoś głupi może cos takiego robić . Niech żyje głupota

Ludzie pomyślcie trochę. 500 zl na dziecko wpłynie b. dobrze nie tylko na tzw. dzietność. Np. przewietrzy się również choć trochę chory rynek pracy co pracodawcom na rękę nie będzie, oj nie będzie - stąd tyle negatywnych wypocin. Resztę sobie dośpiewajcie.

Przestancie pisac bzdury. W Niemczech jest 184 Euro zasilku rodzinnego na kazde dziecko. A na trzecie jeszcze wiecej.Dopiero jak ktos dobrze zarabia to doliczaja mu ten zasilek do podatku czyli dostaje ale musi oddac. Bardzo dobrze ze jest ten pomysl doplacania. Ale wam widze lepiej podoba sie jak korporacje i banksterzy wywoza miliardy z Polski i placa niewolnicze pensje za ktore nie stac na zakup mieszkania itd. Musialam wyjechac z tegoo kraju ale maze aby byly takie mozliwosci rozwoju jak w Niemczech narazie jeszcze sa. Bo po osmiu latach tam stac mnie na zakup domu a w Pl mimo usilnych staran tylko klopoty i brak perspektyw. Nie kazdy dostal cos od rodzicow a wielu musi i rodzicom pomagac. Wezcie to pod uwage kiedy bedziecie pisac komentarze. Bo wrog jest gdzie indziej.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/