adasdybos
/ 188.29.165.* / 2016-01-25 11:45
Raczej,Służby i Jaruzelski,przy pomocy agentów w opozycjji,obalili Gierka.Gdy ten był na wczasach,na Krymie.Gierek otworzył się na zachód,był liberałem.Prywatna inicjatywa miała złote czasy.Prywatyzowano sklepy [tzw.ajencje],taksówkarz był baronem a właściciel małej firmy np.remontowej,hrabią.Przynajmniej tak żyli.W zakładach pracy były pensje,nadgodziny,premie,trzynastki,wczasy...etc. To nie podobało się komunistom ani zachodowi.Narzekaliśmy,ale nie wiedzieliśmy,że może być gorzej a nawet tragicznie.Że ktoś to może wszystko ,wysiłek powojennego pokolenia,po prostu ukraść. Gierek dla mnie był mężem stanu.Gdzie bylibyśmy dzisiej,gdyby nie Jaruzellski i tajni agenci,którzy sprowokowali strajki ..pan B. ,pan W. pan G. pan M.???