Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jak naprawdę działa forex? Prawnik zdradza fakty niewygodne dla brokerów

Jak naprawdę działa forex? Prawnik zdradza fakty niewygodne dla brokerów

Wyświetlaj:
stan436 / 159.205.188.* / 2016-01-15 13:45
Wkurzają mnie te piękne określenia "inwestowanie", "zarobek" itp. A przecież prawda jest jedna i oczywista , to jest zwyczajny hazard oparty na szwindlu,oszustwach i przewałach jak poker czy wszelkie inne gry na pieniądze. Co to za inwestowanie kiedy nic konkretnego z niego nie powstaje a jedynie jeden oszust obdziera ze szmalu innego. Co to za "zarobek" który nie wymaga żadnej efektywnej pracy a jedynie podłego i podstępnego kombinowania jednego przeciw drugiemu. Nie żal mi tych oskubanych "inwestorów" mają dokładnie to na co zasługują.
em231 / 79.200.0.* / 2016-01-15 13:44
ooooo mialam chyba ze sto emalii zeby zagrac ,ale nie zrobilam tego gdyz wchodzac w regulamin pisalo o bankach lwowski i inne i juz wiadomo bylo ze szukaja naiwnych ,odpisujac na emala nigdy nie dostalam odpowiedzi ,potem zaczeli wydzwaniac skad telefony maja z orange i nic z tego ,bo kto daje cos zeby miec pieniadze ,jak te kremy ,odchudzanie i to tak nic wiec niech kupuja nadal
prawy i sprawiedliwy / 176.97.81.* / 2016-01-15 13:43
To taka ruletka w której zawsze banki wygrywają. Powinno zostać ustawowo zakazane w RP!
jo260 / 188.146.140.* / 2016-01-15 13:49
Zakazać powinno się pisać głupo jak twoje. Nie masz pojęciao temacie, więc po co zabierasz głos? Masz potrzebe popisywania się swoja głupotą publicznie?
danio732 / 83.16.200.* / 2016-01-15 13:38
eur/usd tam aby doszło do takiej sytuacji jak z frankiem to musiałby się świat zawalić a wtedy i tak byłoby to nie ważne. Wiec kto chce grać to najlepiej na tym instrumencie.
ZZZZZZ / 82.21.108.* / 2016-01-15 13:37
giełda , broker , to wszystko kojarzy mi się z jednorękim bandytą , nie żal mi tych naiwniaków co grają na giełdzie albo biorą kredyty w obcej walucie myśląc że są cwaniakami , to chciwi ludzie , dobrze im tak !
archibald691 / 89.65.83.* / 2016-01-15 13:26
Właśnie, foreksem i giełdą by się zajęli a nie jakimiś kredytowcami. Ciężko o dobrego brokera obecnie. A na GPW przękręt goni przekręt.
As Pik / 83.28.224.* / 2016-01-15 13:26
Ludziom finansjery, wpajane są metody ( hopsztosy ), umożliwiające okradanie w biały dzień, zgodnie z prawem, frajerów. Frajerów, tak. Bo, jak można nazwać naiwniaka, inwestującego w obietnicę. Wszystkie kłopoty amatorów łatwych zysków, pochodzą z niedoinformowania.
_zwyly obywatel / 198.208.159.* / 2016-01-15 13:22
Ci wspaniali "gracze" maja jedna oszczednosc, przegrali duzo nie wydajac na bilet do Vegas czy Monte Carlo.
zbigniew6502 / 83.20.58.* / 2016-01-15 13:15
LUDZIE CZY WY NIGDY NIE ZROZUMIECIE ,ŻE W DZISIEJSZEJ KOMPUTERYZACJI WSZYSTKO MAJĄ JAK NA DŁONI CI KTÓRZY ŻYJĄ Z NASZYCH PIENIĘDZY I TO ONI WŁAŚNIE RZĄDZĄ ŚWIATEM -TAK BYŁO Z FRANKIEM (DAWALI DO CZASU JAK JUŻ SYTUACJA SIĘ USTATKOWAŁA I NIE BYŁO JUŻ CHĘTNYCH IDIOTÓW - TO BACH PODWYŻKA) I TAK JEST Z KAŻDĄ GIEŁDĄ -PRZY OKAZJI TEŻ PARU SZARACZKÓW ZAROBI ,ALE TO SĄ GROSZE-PRZECIEŻ KASA NA GIEŁDACH NIE BIERZE SIĘ Z DRUKARNI TYLKO TYSIĄCE MUSZĄ STRACIĆ ABY JEDEN ZAROBIŁ-PROSTA MATEMATYKA...
Goba23 / 212.75.110.* / 2016-01-15 13:15
A ja inwestuję w krypto walutę i jestem cały czas do przodu ONECOIN
Olegh Kijów / 95.90.247.* / 2016-01-15 13:10
Zachciało sie polaczkom kapitalizmu, to go macie, w najczyszczej formie:)
Lyngsoe / 31.11.230.* / 2016-01-15 13:09
Pieniądz wirtualny dzięki zmyślnym mechanizmom kreacji (oszustwa) przyrasta rocznie w tempie geometrycznym (an+1= an x q, gdzie q>1), pieniądz rzeczywisty przyrasta zgodnie z rocznym rytmem produkcji dóbr i usług (bankowe i giełdowe spekulacje finansowe nie powodują przyrostu pieniądza rzeczywistego), czyli zawsze o jakąś część poprzedniej wartości (an+1=an x q, gdzie q
Lyngsoe / 31.11.230.* / 2016-01-15 13:07
Nikt dziś nie jest w stanie określić rozmiarów finansowych kryzysu, ponieważ nie istnieją mierniki do określenia ilości pieniędzy rzeczywistych, a tym bardziej wirtualnych, uzyskiwanych z kredytów bezgotówkowych i z transakcji na instrumentach pochodnych, tzw. derywatach.

Niektórzy ekonomiści ostrożnie szacują ilość pieniędzy rzeczywistych na maksimum 5% ilości pieniądza ogółem, czyli łącznie z wirtualnym. Pewne pojęcie o tym szacunku dają raporty Banku Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei:


dzienne wartości transakcji na świecie:



0, 74 bln = 740 mld $ USA (w 1989 r)
1 bln = 1 000 mld $ USA (w 1992 r)
1700 bln = 1700 000 mld $ USA (w 2007 r)
(proszę zwrócić uwagę na szybki wzrost podanych kwot)
roczny Produkt Krajowy Brutto wszystkich państw łacznie: 50 bln $ USA (w 2007r.)

Wynikałoby z powyższego zestawienia, że produkcja, usługi, dobra wytworzone w ciągu roku przez cały świat są sprzedawane i kupowane 34 razy w ciągu każdego dnia. Jest to obraz astronomicznego oszustwa – geszeftu wszechczasów, jakiego dopuściła się finansowa oligarchia kontrolująca światowe finanse (banki centralne są niezależne od rządów państw, systemy bankowe są prywatne).

W kontekście powyższych liczb rozdmuchiwany przez mondialistyczne media przekręt żydowskiego bankiera, B. Madoffa na 50 mld $ USA wywołuje raczej smiech. Jest to tylko okruch rzucony z pańskiego stołu wygłodniałej sprawiedliwości tłuszczy – B. Madoff żyje spokojnie na wolności.

Z kolei sławny podatek od spekulacyjnych transakcji zaproponowany przez J. Tobina (Nobel w dziedzinie ekonomii 1981) jest niemoralny i matematycznie nielogiczny. Niemoralny, ponieważ sankcjonuje złodziejstwo, jeśli złodziej zostawi nam odrobinę swojego łupu, a praktycznie naszej własności. Nielogiczny matematycznie, bo żąda opodatkowania wirtualnych pieniędzy, a w efekcie to przecież społeczeństwa będą musiały wypracować (urealnić) ten podatek.

Już w latach 1970-tych niezależni ekonomiści ostrzegali, że kryzys, czyli brak pieniędzy nagle i wszędzie może nastąpić każdego dnia.

Co to znaczy, ktoś spyta? Ogólne prawa fizyki są słuszne również w obszarze ekonomii. Ciecz w naczyniach połączonych ma zawsze jeden, ten sam poziom – znamy wszyscy to prawo. Jeśli do takich naczyń dołączymy kolejny zbiornik, poziom cieczy obniży się. Im większy zbiornik dołączymy, tym poziom cieczy będzie coraz niższy, aż przestanie być zauważalny.

W gospodarce światowej tym ogromnym pustym zbiornikiem jest stan bankowych kont z wirtualnymi pieniędzmi, a cieczą jest pieniądz rzeczywisty. A zatem, kryzys, czyli brak pieniędzy – ten prawie niewidoczny niski poziom cieczy – będzie trwał tak długo, jak długo pusty zbiornik będzie się wypełniał, czyli aż zapisana wartość pieniądza wirtualnego zostanie uzupełniona pieniądzem rzeczywistym i to przy założeniu, że nie będziemy powiększać naszego zbiornika, tzn., jeśli zastopujemy mechanizmy kreacji pieniądza wirtualnego.

A więc kiedy wypełni się ten „zbiornik wirtualnych pieniędzy”?

Pieniądz wirtualny dzięki zmyślnym mechanizmom kreacji (oszustwa) przyrasta rocznie w tempie geometrycznym (an+1= an x q, gdzie q>1), pieniądz rzeczywisty przyrasta zgodnie z rocznym rytmem produkcji dóbr i usług (bankowe i giełdowe spekulacje finansowe nie powodują przyrostu pieniądza rzeczywistego), czyli zawsze o jakąś część poprzedniej wartości (an+1=an x q, gdzie q
propublico / 108.62.139.* / 2016-01-15 14:21
Mądrego to aż miło posłuchać. A prawda jest banalnie prosta - współczesne niewolnictwo. Banksterzy uzalezniają kredytami miliony ludzi, robiąc z nich niewolników przynoszących w zębach pieniądze co miesiąc. Nie płacą zusów ,podatków, mają w d państwową inspekcje pracy, generalnie nie wytwarzają niczego a "zarabiają" pieniądze rekami innych. Gdyby dzieci uczono w szkołach ekonomii banki w obecnej postaci przestały by istnieć.
As Pik / 83.28.224.* / 2016-01-15 13:36
Nieźle nadajesz. Czyli, kryzys światowy, też jest ( może być ) wirtualny? Ale czemu, lub komu, to służy. Możliwe że Centralny Bank A... steruje giełdą, żeby łoić z całego świata???
dsds / 178.43.72.* / 2016-01-15 13:06
doklandnie - manipuluje sie zleceniami....np jak broker widzialz,e klient chce kupic 1000eur drozej niz najlepsza oferta system automatycznie kupuje najtaniej i pozniej sprzedaje klientowi 1000Eur dla siebie zatrzymujac roznice.....w walutomacie tez widzialem jak kurs byl wyswietlany a przez 15 minut nie realizowalo sie zlecenie i po obu stronach bylo kupie X Eur po 4,15 i po drugiej sprzedam Y po 4,15
kanalia913 / 213.192.88.* / 2016-01-15 14:11

w walutomacie tez widzialem jak kurs byl wyswietlany a przez 15 minut nie realizowalo sie zlecenie i po obu stronach bylo kupie X Eur po 4,15 i po drugiej sprzedam Y po 4,15

to co ty widzisz na swoim ekranie ma niewiele wspólnego z rzeczywistym stanem rejestrów serwera wymiany; ta uwaga dotyczy nie tylko Walutomatu, raczej wszystkich "terminali" internetowych pracujących w trybie "klient-serwer"; wyciągasz daleko idące wnioski ze słabych przesłanek;

oczywiście nie zmienia to faktu, że niektórzy prawdopodobnie manipulują!
Aceraspire / 77.253.138.* / 2016-01-15 13:05
Warto tutaj dodać, że są brokerzy którzy uznali to bezprecedensowe wydarzenie, na tyle nierynkowe iż stanęli po stronie klientów zerując straty i przyjmując je na swoje konto biorąc pod uwagę długotrwałą współpracę z klientami i zasady fair play (bo oni w 99% przypadków pozycje powyżej 1 lota hedgują). Nie będę reklamował jacy to brokerzy... na pewno nie polscy. Druga strona medalu jest taka, że każdy średnio doświadczony "inwestor",a raczej GRACZ (bo defacto jest to gra) foreksowy, stał z dala od par związanych z CHF. Bank już wielokrotnie przeprowadzał na nim absurdalne interwencje, a wiele dni przez rozwiązaniem sztywnego kursu oscylował on w trendzie bocznym i małych zakresach zmian ceny. Na rynku walutowym panuje zasada, że jak para nie ma płynności to nie ma sensu w nią wchodzić, bo jeszcze trudniej z niej wyjść. To tak samo jak wchodzić na chińskiego CNY w potężnej dźwigni, gdzie na parach związanych z tą walutą nie ma płynności, a rząd Chin regularnie przeprowadza interwencje. No niestety... nieznajomość rynku nie tłumaczy. Podobnie jak nieznajomość prawa.

Najnowsze wpisy