Moim zdaniem po kursie średnim NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień podpisania aktu. Notariusz zostawi to sobie do uzupełnienia i w przeddzień aktu, lub w dniu aktu rano tę wartość wyliczy i wpisze.
Jest to zasada co prawda podatkowa wynikająca m.in. z ustawy o PIT, czy o rachunkowości ale mająca zastosowanie szerokie, jako optymalna i praktyczna. Bo np. może i właściwszy byłby kurs z dnia podpisania aktu, ale np. o 10 rano nie jest on jeszcze przecież ogłoszony, informacja ta podawana jest np. dla tabeli A w godzinach 11.45-12.15.
Dla spokoju sumienia przy wartości w PLN niech znajdzie się info, że zastosowano przeliczenie po kursie średnim NBP z dnia...