śmieszne jest że radzili sobie nie zapraszając chyba nikogo z obecnej ekipy rządzącej, był tylko jeden pełnomocnik rządu i tyle

Debos, masz absolutnie racje.
Ubezpieczalnie dzialajace non profit musza byc. Moga zajmowac sie dzieleniem pieniedzy, ale rownie dobrze moga rozliczac sie z pacjentem.

Ta druga forma wedlug mnie jest duzo lepsza jest to tzw. system francuski, bo czyni system zdrowotny transparentnym, ogranicza korupcje i szara strefe.

no cóż jestem obiektywny i muszę przyznać, że to PiS rozwalił służbę zdrowia

Takie twierdzenie jest niesprawiedliwe. Żeby coś rozwalić to to coś najpierw musi być zbudowane. A nigdy nie było. Po komunie odziedziczyliśmy służbę zdrowia zacofaną, biedną w której brakowało właściwie wszystkiego od środków opatrunkowych poczynając po leki, bez nowoczesnych urządzeń i aparatury pozwalajacej na skuteczne leczenie, rozwalajace się budynki szpitalne w których więcej ludzi leżało na brudnych korytarzach niż na salach chorych. Też zresztą brudnych z odpadającymi często tynkami.
I jeśli przyjmiemy, że przedstawiłem zgodnie z tym co pamiętam prawdziwy obraz teego co było i zestawimy z tym co teraz jest to musimy przyznać, że postęp jest niewiarygodny. Dzięki nam ale i wszystkich dotychczasowych rządów wysiłkowi.
My oprócz wydatków na leczenie musimy przeznaczać ogromne środki na wyposażenie szpitali i przychodni. Tego nie mają rozwinięte kraje bo tam może zachodzić potrzeba dokupienia albo wymiany takiego czy innego urzadzenia. My właściwie prawie wszystko.
Polska służba zdrowia nie jest na skraju przepaści. To jest bezczelna propaganda której ulegają nie wiadomo dlaczego biedni nasi rodacy.

sprzęt w szpitalu stoi niewykorzystywany,

To są bajki. Tak może być w wyjątkowych przypadkach ale na jednostkowych przypadkach nie można wyciągać ogólnych wniosków. Na codzień jest tak, że badania na które kiedyś czekało się miesiąca dzisiaj wykonywane są natychmiast lub prawie natychmiast po przywiezieniu do szpitala.

Nie w tym problem. Fakt - za mało pieniędzy - tak jest w każdym, nawet bogatym kraju. Problem w tym, żeby te pieniądze, które są, racjonalnie wykorzystać.

I to robi NFZ. Czy słyszałeś kiedyś aby krytykowali NFZ za to, że jest rzutki? Ja nie słyszałem. Słyszę natomiast, że jest sknerą.
Policzmy te pieniądze - okaże się zapewne, że wystarczy.

Nie da się tego policzyć. szczególnie tych pieniędzy które płacone są w prywatnych gabinetach. Nie mylić z prywatnymi przychodniami. Nie wierzę, że wystarczy. Tym bardziej, że mówimy cały czas o tym ile wydajemy a nie ile powinniśmy wydać abyśmy byli zadowoleni ze służby zdrowia.
Jeśli chodzi o ceny leków i kosztach leczenia to za granicą są bez porównania wyższe. To oni w końcu do nas przyjeżdzają się leczyć a nie my do nich.

skoro jesteś taki obiektywny, to pewnie jesteś w stanie wskazać, na mocy jakiej decyzji, takie podwyżki się pojawiły. Bo np. w 2010 podwyżki dla pielęgniarek pojawiły się "na mocy" ustawy, podpisanej przez Bronka. Więc wzrost płac lekarzy i to kilkukrotny, którzy "mają zachodnie zarobki" napewno zostałby zauważony.
Ponadto "pokaż lekarzu co masz w garażu" nie padło z ust Donalda ani Bronka ani nawet Palikota, który dzielnie broni najsłabszych, czyli rządu Tuska-ostatnia jego odpowiedź w sprawie wotum nieufności wobec rządu jego szefa :)