kobieta
/ 83.28.58.* / 2006-07-19 00:31
I tak nas już oszukali urodzonych miedzy 1949-69 rokiem. Skoro nie wybrałam OFE, to chcę zostać na starych zasadach i przejść na emeryturę w wieku 55 lat, dy będę miała 39 lat pracy. Moja praca do 60-tki wcale nie zwiększy mi emerytury, bo obecnie zarabiam mniej niż 10 lat temu. To wszystko jest kompletną bzdurą. Niech pracują do 100 lat nawet, ci co zarabiają po 10000 i więcej, a nie szukają darmowej siły roboczej. Ja teraz popieram młodych! Niech wieją za pracą do państw UE. W tym kraju nie ma szans na godziwe życie. A starszym zostało już niewiele, szczególnie przy takiej polityce naszego państwa. O emeryturze powinny decydować lata pracy, a nie wiek. Jeden przepracuje ledwie 15, a inny jak wół ze 40 i to jest nasza ekonomia. Ja wolałabym siedzieć w domu i chować wnuki, bo może wtedy by córka mogła sobie na nie pozwolić. Na razie myśli o ucieczce z kraju, a jeśli to zrobi, to z pewnością do niego nie wróci. (zna tamte warunki życia, bo była już za granicą kilkakrotnie i ma tam przyjaciół), a ja ją w tym popieram, bo tylko w ten sposób młodzi mają szanse na lepsze życie.