Em333
/ 217.196.232.* / 2012-05-02 15:18
belladonna, pomoz...
mam wojne z US - wiem, ze juz jest po terminie, ale niestety, z przyczyn ode mnie niezaleznych, naprawde nie moglam tego zrobic do konca kwietnia ... :(
sprawa jest taka : odziedziczylam mieszkanie po Tacie w 2007 roku, sprzedalam w styczniu zeszlego roku. bylam poinformowana, ze mam 2 lata na zainwestowanie tych pieniedzy, a takze, ze nie jest ulga meldunkowa, jesli bylo sie zameldowanym w lokalu na przynajmniej 12 miesiecy przed zbyciem. mieszkam w UK od lat 8 i tutaj inwestuje i wlasnie jestem w trakcie zakupu, wiec jak mozesz sobie wyobrazic - pieniadze ze sprzedazy w Polsce ( zloty na funty to niewiele ... :( ) nie walaja sie dookola bezczynnie, byly mi tu bardzo potrzebne.
tydzien temu pani z informacji podatkowej kazala mi czekac na zatwierdzenie jakiejs uchwaly odnosnie opodatkowania gruntu, wiec grzecznie czekalam do konca tygodnia, jak mi kazano. niestety, cierpie na CFS i mialam w zwiazku z tym 4 dni "wylaczone" z zyciorysu - tak sie czasami z ta dolegliwoscia zdarza ... wiec jak tylko powrocilam 'do zywych' ( dzisiaj rano ), zadzwonilam zaraz do Urzedu z przeprosinami za spoznienie, oraz zapytaniem, co tez najlepiej zawrzec w pismie uzasadniajacym i jak ten podatek od gruntu wyliczyc. i tu zaczela sie masakra - powiedziano mi,ze na ulge meldunkowa, to juz i tak nie mam co liczyc, bo to trzeba bylo zlozyc do 30 kwietnia i nie obchodzi ich, co sie ze mna dzialo, a tak w ogole, to mieszkania nabyte w latach 2007-2008 kwalifikuja sie do pelnego opodatkowania i zadne tam 2 lata na inwestycje nie wchodza w rachube ... no i zalamalam sie ... ja tu radosnie wpakowalam pieniadze w obecny dom, zeby go sprzedac i w depozyt na nowy i prosze - tearz mam 'wykaszlec' ponad 40 tys zlotych ... super .. prosze, pomoz, jak to ugryzc ... i dlaczego akurat te ( 2007 - 2008 ) lata nie kwalifikuja sie do "czasu na inwestycje" ...? nie wiem, co robic ...
bede wdzieczna za odpowiedz, moze maila ... ?