miki3d
/ 2008-05-16 11:50
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ustawienia domyślne mojego mózgu są takie, że nicki konczące się na "a" przyporządkowuję kobietom (z wyjaztkiem imienia Kuba), a wszystkie pozostałe mężczyznom. Ale skoro nie trafiłem tym razem, to przepraszam.
Jak chodzi o inwestowanie - jesli nie masz żadnego doświadczenia, to proponuję z góry odrzucić wszystkie instrumenty pochodne (waluty, kontrakty terminowe) oraz giełdę. Wiem, że zaraz pojawią się hasła typu "zainwestuj w bioton - za rok zarobi 50%" itp. Ojciec Rydzyk też kupił za swiadectwa udziałowe milionów Polaków Espebepe, które miało zarobić miliony a zbankrutowało.
Odrzuciłbym wszystkie pomysły typu Aegon/Skandia/Axa oraz inne polisy inwestycyjne. Jeśli nie masz żadnego doświadczenia, to nie skorzystasz z dobrodziejstw tego typu urządzeń, a niestety jakoś doradców tych firm jest niska.
Sugerowane byłyby w Twoim przypadku lokaty, obligacje lub niektóre fundusze inwestycyjne. Za chwilę pojawią się też wielcy orędownicy supermarketu funduszy inwestycyjnych mBanku - to jest również świetne i tanie narzedzie, tyle tylko, że klient SFI nie dostaje żadnego wsparcia i jest rzucony sam na głęboką wodę.
Warto natomiast poświęcić trochę czasu i opracować sobie swój profil ryzyka, cele inwestycyje oraz strategię realizacji tych celów. Potem dopiero można dobierać instrumenty, które doprowadzą do realizacji strategii. W razie czego służę pomocą, chociaż najlepiej (i najszybciej) byłoby, gdybyś odezwała sięna prywatną wiadomość.