Mało tego - jest to zupełne bezprawie. Dyrektywa unijna, na którą powołują się urzędasy wystawiając to zaświadczenie, wyraźnie precyzuje jakie auta uważa się za nowe, a jakie nie, oraz wyraźnie mówi, że jeśli auto nie jest nowe, to nie podlega żadnym przepisom o
VAT. Idąc tym tropem, to powinni też żądać zaświadczenia z Zusu, że auto nie podlega przepisom emerytalnym, oraz z Sanepidu, że epidemiologicznym !!! Niedługo będę rejestrował auto i nie będę płacił za żadne zaświadczenie z US, więc pewnie sprawa znajdzie finał w sądzie ( a może dopiero w sztrasburskim trybunale ? ). To zabytkowe auto, więc nie spieszy mi się :))p