ww33
/ 145.237.71.* / 2010-10-22 14:19
Ten sam problem. Na poczatku miła pani: "nic nie kosztuje, darmowe przelewy, wszystko za damo"
Potem na wyciągu w razie zrobienie przynajmniej jednej transakcji w miesiącu banka nalicza ubezpieczenie 6,50 i jaką płatę kilkadziesiąt groszy.
Jak nie ma żadnej transakcji w miesiącu to nie ma ubezpieczenia.
W umowie wyraźnie pisze, że ubezpieczenie karty następuje na podstawie umowy, a my w umowie nie zgadzaliśmy się na ubezpieczenie.
Infolinia, to tylko zmyłka, kilkanaście razy po dwadzieścia parę minut wysłuchiwania melodyjek.
Rada jest tylko jedna, w żaden sposób nie używać tej karty, może po roku się odczepią.
City oszukuje. Te 6,50 to jest dużo, takie niby małe opłaty wyciągają z człowieka mnóstwo kasy. Niech oni mi dają co miesiąc 6,50! Ja nie prosiłem o kartę City, przedstawiciel nas "umęczył".