Tu nie pokrycie różnicy jest potrzebne, tylko dobry psycholog. Taki, który wytłumaczy, że nie trzeba się w życiu sadzić, jeśli człowieka nie stać. Wyjaśni, że "koszty utrzymania" nie obejmują samochodu, paliwa, smartfonu i tym podobnych zbędnych gadżetów.

Albo płaca minimalna jest za wysoka ankietowani nie zrozumieli pytania i podali oczekiwania netto :),

Serio? mieszkam w Niemczech i tutaj w międzynarodowej niemiecko-francuskiej bardzo dużej firmie młody człowiek (niemiec) mający Ausbildung i znający bardzo dobrze język angielski dostaje ok.1400 euro. 2000 na rekę to trzeba mieć już trochę przepracowane i doświadczenie bądź być tzw. Facharbeiter. Tutaj w pracy się wymaga, a nie że ktoś przyjdzie i się pokręci i udaje, że pracuje. 2000 narękę może dostać Polak, który zna dobrze język w tym fachowe okreslenia potrzebne do danej pracy i ma tytuł czeladnika bądź majstra, ale do tego trzeba najczęściej skończyć szkołę w Niemczech. Tutaj są tacy którzy umieją sporo i zarabiają dobrze, i tacy którym sie uczyć nie chciało i pracują za 1500 i to im wystarcza. Ale nawet taki leniwy Niemiec po Hauptschule ma tę przewagę, że zna dobrze język i to mówiony, a nie książkowy. Poza tym koszty utrzymanie w Niemczech sa pięciokrotnie wyższe niż w PL. Jeżeli ktoś jest w stanie się poświęcić i uczyć kilka lat, a potem doszkalac to owszem ma szanse, choć zawsze musi pamiętac, że nie jest Niemcem i będzie i tak na drugim miejscu. A jak ktos ma postawe roszczeniową to lepiej niech sobie zostanie w domu. Mozliwości są tutaj inne, ale żeby z nich skorzystac trzeba naprawdę sporo z siebie dac.

ale mowisz o ludziach z wyksztalceniem zawodowym. ludzie z wyksztalceniem wyzszym spokojnie dostaja 2k euro na starcie.

i dostan 1500e ale za litr pb placisz 1,5e a nie 4,5zl za chleb placisz 1e a nie 3zl... to sa roznice... zycie w polsce wykancza bo wszystko jest nieproporcjonalnie drogie, do tego podatki zusy i mamy zycie z mca na miesiac...

w cywilizowanych krajach dostaje sie dodatki np mieszkaniowy za sam fakt zarabiania najnizszej krajowej

ja zarabiam 1500 zł. 680 to czynsz za mieszkanie, 300 alimenty. 0k 120 zł media, tel 25 zł, ubieram się w szmateksie bo w czwartki jest wszystko po 1 zł. broń Boże zachorować. o butach za więcej niż 40 zł nie ma co marzyć kino i inne przyjemności nie wchodzą w grę. moja stawka dzienna żywieniowa to 8 zł, spoko na chleb i pasztet wystarczy. reszta to dojazdy do pracy.

Aby bank dał kredyt singlowi, to musi on zarabiać minimum 3000 tys. zł na miesiac.

Oj, mało o Zachodzie wiesz. Nie da się bez dobrego fachu i doświadczenia zarabiać tyle żeby wynająć mieszkanie, przeżyć spokojnie miesiąc i jeszcze odłożyć. Owszem, jeśli para będzie pracować to owszem ale nie samemu. Chyba że ma się stawkę 15 euro/funtów godzina ale to się tyczy jednostek.

J*****ty(a) jesteś. Wyżyc za te pieniadze mozna ale jest ciezko. wynajmij mieszkanie, popłać opłaty, wyżywienie i nie zostaje nic - a rodzina na utrzymaniu. Pracowałem tak i tak żyłem i czyłem sie jak śmieć. Teraz pracuje w Danii za najniższą krajową - stać mnie na wynajęcie domu, wyżywienie ( a na nim nie oszczedzam) i jeszcze zostaje pare tysiecy na konto lub na jakies zakupy. Wiec jak chcesz tyrac całe życie od pierwszego do pierwszego to prosze bardzo, ale nie pisz bzdet o jakims zaslepieniu... Tu chodzi o godne życie bez zamartwien czy wystarczy mi pieniedzy do nastepnej wyplaty... Jeżeli dla ciebie 1500 to wystarczająco to dopiero ty musisz byc zaslepiony i to nawet nie wiem czym... Tacy ludzie jak ty niszcza nasz kraj slepo zapatrzeni iz jest w kraju dobrze, zamiast pojsc i cos z tym zrobic , zaprotestowac itd... Slepo wierzycie tym wszystkim swiniom przy korycie ktorzy was okradaja na kazdym kroku. Dopiero za granicami kraju widac jaki w Polsce jest ciemnogród. Tv puszcza co chca abyscie wiedzieli pokazujac niby wrogów a w zyczywistosci dobrych kumpli PO PiS SLD PSL Petru - jedna mafia... Smiejemy sie z ukrainy czy bialosusi czy rosjii ze media manipuluja ludzmi a u nas jest tak samo... Zaraz beda po moim komentarzem hejty ale mam to w du*ie.. Ja sobie zyje za granicami godnie i na poziomie - a wy mozecie hejtowac...
P.S. jestem za granicami ale nie zapominam o moim kraju. ide na wybory glosowac przeciw komuszkom aby miec mozliwosc kiedykolwiek wrocic i zyc godnie tam gdzie powinienem zyc a nie na obczyznie... Jedyna szansa to STONOGA ewentualnie KORWIN.... reszta to kumple ktorzy naja ludzi gdzies i patrza jedynie na swoje interesy... POJDZCIE PO ROZUM DO GLOWY I NIE SLUCHAJCIE CO WAM WMAWIAJA W TV... Tyle...

Można . jestem młodym człowiekiem mam rodzinę .I wiem ,że nie jest łatwo . Alej śmiać mi się chce jak czytam komentarze ludzi z większych miast .jak cię nie stać na mieszkanie w Warszawie ,to poszujak tanszego w mniejszym sąsiednim mieście. Ja mieszkam w miejscu gdzie bezrobocie jest na średnim poziomie .Nie chće nikogo urazić swoja opinią , a tylko dac właściwy kierunek myślenia . Wiadomo każdy by chcial zarabiać dużo ,życzę tego każdem u ale trzeba patrzeć realnie. Rząd i tak ma nas za nikogo .

Zaślepieni? Co Ty za bzdury wypisujesz? Mieszkam w stolicy, tu wynajem kawalerki ok 20-25m to koszt ok 1500zl/ miesięcznie. Do tego tel: 50zl, bilet 200, jedzenie w domu min 20zl/dziennie, jakies ciuchy min 200zl/miesięcznie no i chociaz jedno wyjscie w miesiącu 200. To w sumie daje: 2750!! To jest minimum egzystencj w Warszawiei!!! Bez takiej kwoty zwyczajnie nie da się tu wyżyć samodzielnie!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Pewnie, przeżyjesz i za 500zł mieszkając u rodziców