Nie jestem wróżką :-).
Poważniej- jak uczy doświadczenie 2012 r. niczego nie można być pewnym- przeprowadzono jednorazową waloryzację kwotową poprzez nowelizację ustawy emerytalnej- a konkretnie jej art. 89 definiującego wskaźnik waloryzacji:
"1. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
2. Wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych, o którym mowa w ust. 1, jest średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów al-bo średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, jeżeli jest on wyższy od wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów.
3. Zwiększenie o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w ust. 1, jest przedmiotem corocznych negocjacji, w ramach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych, przeprowadzanych w czerwcu, w roku poprzedzającym waloryzację"
Dalsza część dotyczy sytuacji braku porozumienia z Kom.Trój.
Nawet zakładając, że nie będzie już ten zapis zmieniany uwikłane w wysokość waloryzacji wskaźniki makroekonomiczne trudno przewidzieć w obecnej sytuacji gospodarczej Polski.
Zresztą są głosy że w ww sytuacji w ogóle powinno się z waloryzacji zrezygnować, skoro i pracownikom nikt wynagrodzeń (poza pensją minimalną) nie 'waloryzuje', by zachowały one siłę nabywczą.....