Dlaczego fora internetowe gromadzą ludzi bez pomysłu na przyszłość ? Kiedy przeczytacie takie wezwania jak nowewgo premiera Włoch, który nie oskarża poprzedników, ale szuka sojuszników do dalszej budowy Stanów Zjednoczonych Europy serce sie raduje, że po Berlusconim odżywa jednak nad Tybrem duch łacińskiej racjonalności, której Rzeczpospolita w okresie świetności zawdzięczała tak wiele. Gdyby ojcowie USA myśleli tak jak nasze narzekadła internetowe w miejsce piertwszej potęgi XXw. mieliby nadal kolonię angielską.
Czy krytykanci UE nieświadomie (?) popierają tych agentów wpływu, którzy chcą europejczykom odebrać ochotę do utrzymania przywództwa w kulturze, nauce i zależnej od nich ekonomii?
Myśl konstruktywnie zanim siądziesz do klawiatury; Krytykanctwo zostaw tym co nie moga się powstrzymnać od m azanai na ścianach wychodków