Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Jakimczyk: Lech Kaczyński nie przestrzega prawa?

Jakimczyk: Lech Kaczyński nie przestrzega prawa?

Wyświetlaj:
krzyhoo / 83.26.116.* / 2006-10-27 19:21
Pan prezydent i jego lustrzane odbicie w al. Ujazdowskich mają zwyczaj "chlapania językiem' - uwielbiają wprost ot tak sobie walnąć, co tam im w duszy gra, jakby co najwyżej kierowali pegeerem w likwidacji, a nie stali na czele władzy wykonawczej państwa. Cóż, lata komuny będą jeszcze długo zbierały swoje okrutne żniwo :))
pytajnik / 80.54.90.* / 2006-10-26 22:52
Kiedyś na wsi polskiej ludzi o takim nie tylko usposobieniu i stylu mówienia jak u prezydenta, określano mianem "jakiegoś mnie Boże stworzył takiego mnie mosz".
Może już czas by zacząć brać przykład choćby z Leppera?
wojcher / 2006-10-26 21:24 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Prezio po prostu używa skrótów myślowych- dośc popularnych ostatnimi czasy
DA-old / 195.225.71.* / 2006-10-26 17:27
Sugerowanie, że Kaczyński nie przestrzega (a powinno być w tytule raczej "nie przestrzegał" to twierdzenie obłudnie i fałszujące rzeczywistą sytuację, która miała miejsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Nie słuchał pan wywiadu z prezydentem w dniu wczorajszym?; Jakaś wódewczka? A może błogie lenistwo? A może niechlujny warsztat...Wpadka na całej linii.
MM41 / 83.26.250.* / 2006-10-27 15:02
Jakoś nie widzę argumentów w Pana tekście, natomiast same obelgi i obrzucanie błotem. Typowy sposób działania Kaczystów.
Nie przestrzeganie prawa zawsze nim pozostaje niezależnie czy było kiedyś czy teraz. Chyba że chodziło Ci o przedawnienie przestępstwa?
Inwigil / 85.219.240.* / 2006-10-26 18:45
Mister DA-old, Pański język i styl myślenia uformował się chyba podczas sporów prowadzonych na posiedzeniu zakładowej egzekutywy POP. Na podstawowy kurs logiki nie jest nigdy jednak za późno. Nauczy się Pan przynajmniej czytać teksty ze zrozumieniem. Hermeneutyka w stylu Gadamera to na pewno nie będzie, ale może wreszcie zapomni raz dobre wzruszenie, jakie zawsze wywoływały w Panu falujące okrzyki w stylu "Towarzysz Wiesław, niech żyjeee!!!" lub jeśliś Pan młodszy to "Partia z narodem, naród z partią".
s.strugala / 83.23.123.* / 2006-10-26 16:44
małostkowy i tchórzliwy czlowieczek,oto co coraz bardziej wyłazi z prezydenta PiSu.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 20:12
Panowie z Redakcji Forum ponownie pokazali swoj brak wychowania.
Wyglada na to ze sa to tchorzliwe ludziki dla ktorych Prezydent RP moze byc obrazany przez wypowiedzi publikowane na ich forum. Tchorzlwi i zle wychowani dlatego ze kasuja wypowiedzi im niepasujace nie pozostawiajac sladu po nich. Wypowiedz ktora tu wykasowali nie lamala regulaminu forum a jedynie przypominala ze w Polsce istnieje prawo zabraniajace zniewazania Prezydenta RP.
ORWEL / 83.30.114.* / 2006-10-27 09:47
Rozumiem Twój ból związany z porównaniem z poprzednim - xywka prezio . Osobą o nieposzlakowanej opinii ,charyzmatyczną z mocnym charakterem, kryształowo uczciwą a przy okazji postawnym , wybitnie przystojnym mężczyzną .Prezydentem wszystkich ubeków - dzisiaj już wiemy że to nie tylko złośliwy żart.
sceptyk / 2006-10-27 11:51 / Tysiącznik na forum
Mówić źle, a obrażać to dwie różne sprawy.
Ja sobie nie rzyczę, żeby o Prezydencie RP ktokolwiek mówił "mały człowieczek", boto obraźliwe.
Nie mam nic przeciwko merytorycznej ocenie sprawowania urzędu. Nawet bardzo krytycznej.
MM41 / 83.26.250.* / 2006-10-27 15:08
Poczytaj swój komentarz na temat poprzednika obecnego Prezydenta napisany 2 minuty wcześniej.
Jeżeli coś "mierzysz" to stosuj jednakową miarę.
rybka / 2006-10-27 17:18 / Tysiącznik na forum
A propos jednakowej miary wg. PiS-u i jego zwolenników, to dziś Kotlinowski został sędzią TK. Gdyby był on z PO czy SLD, to Kurski by juz czołgiem jeżdził i grzmiał, że to skandal!
Dziś w Polsce pogoda jest bardziej stała niż standardy w życiu publicznym!
maa / 2006-10-27 13:08 / Tysiącznik na forum
Panie "Sceptyk"!
Obraża Pan Majestat Prezydenta Rzeczpospolitej pisząc o nim dobrze, ale z z takimi błędami jak: "rzyczę,""boto".
Potwierdza Pan tezę, że Lech Kaczyński został prezydentem dzięki głosom głupków i nieuków. To smutne...
Zdzich / 2006-10-26 20:43 / Bywalec forum
Dobrze napisałeś, że prezydenta Polski. Choć go nie wybierałem chciałbym, żeby był prezydentem wszystkich Polaków ale raczej to nie możliwe. A na dodatek wstydzę się za niego za jego wypowiedzi, za obrażanie się, za sapanie, za mlaskanie.
ORWEL / 83.30.114.* / 2006-10-27 09:21
Poprzednia czerwona miernota Wam nie przeszkadzała.
Na Boga kiedy nie będę musiał wstydzić się za małość moich rodaków.Szczególnie widoczne to u pseudoelit i quasi inteligencji.
rybka / 2006-10-26 20:14 / Tysiącznik na forum
Szanowny MP!
Prawo, o jakim piszesz obowiązuje i owszem, ale w Chinach! Tam na przywódcę narodu nie wolno nawet krzywym okiem spoglądać (chociaż w przypadku Chińczyków, to chyba nie najlepsze okreslenie). Czytałem kiedyś, że w chińskim kodeksie karnym są paragrafy typu: rzucenie pomidorem w portret wodza - kara śmierci!
Ale tu jest POLSKA! Określenie prezydenta jako małostkowego nie ma nic wspólnego z łamaniem prawa. Póki co PiS nie przerobił prawa na chińską modłę, więc cieszmy się nie tylko wolnością wypowiedzi, ale i wolnością po wypowiedzi.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-26 21:46
Panie rybka Pan nie zna polskiej konstytucji ale sie nie dziwie bo jedynie Polacy ja znaja.
rybka / 2006-10-27 05:35 / Tysiącznik na forum
"Kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam" - to juz było.
Teraz widzę "Kto nie jest z nami ten nie jest Polakiem"!

P.S. Jaka kara za lżenie organom władzy państwowej grozi oraz co można uznać za takowe znajdzie Pan w prawie karnym, a nie w konstytucji (chyba, że dysponuje Pan jakimś egzemplarzem wydania PiS-u, które ma dopiero obowiazywać)
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 09:25
Pan uwaza ze ze go polski kodeks karny nie obowiazuje.
Zeby podlegac polskiemu kodeksowi karnemu trzeba byc Polakiem.
Jesli ktos uwaza ze nie podlega polskiemu kodeksowi karnemy najprawdopodobniej nie jest Polakiem.
rybka / 2006-10-27 12:47 / Tysiącznik na forum
Pańska logika mnie dobija!
A jak się Pan nie zna na prawie (nawet jego podstawach) to sie proszę nie wypowiadać!
Żegnam!
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 13:15
A moze jakies argumenty?
Jedyny Pana argument to "NIE BO JA TAK MOWIE" albo "PAN SIE NIE ZNA".
Moze by Pan napisal cos co by swiadczylo ze Pan sie zna.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 17:25
>1. Kodeks karny nie obowiązuje obywateli polskich, tylko na terytorium RP<
Teraz juz wiem dlaczego wam sie wydaje ze wszystko jest dozwolone.:)

s.strugala napisal "małostkowy i tchórzliwy czlowieczek" a nie "maly czlowiek" ale widze ze wzorzec prawdy zaczerpnal Pan z Bialorusi albo z Chin.
I to by bylo na tyle!
rybka / 2006-10-27 17:39 / Tysiącznik na forum
Człowieku, ja juz na prawdę nie wiem o czy ty pleciesz. Informuję cię tylko, że kodeks karny obowiązuje na terytorium kraju, a nie jego obywateli. Cytujesz artykuły pozwyżej "setki" a zacznij czytanie od pierwszego, tak jak sie powinno czytać książki.
Aby, w świetle prawa, kogoś obrazić należy użyć słów powszechnie uznawanych za obelżywe. Które z nicz jest takowym: małostkowy, tchórzliwy, czy człowieczek?
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 18:00
Czy Pan Panie rybka stanal by przed Prezydentem RP i w obecnosci swiadkow nazwal by go małostkowym i tchórzliwym czlowieczekiem?
Jezeli to zrobi to bedzie sie narazal na sytuacje w ktorej jego lista slow uznawanych za obelżywe moze sie nie zgadzac z ta ktora zastosuje policja.
rybka / 2006-10-27 18:36 / Tysiącznik na forum
Prezydent, jak każdy obywatel mogłby pozwać mnie w postepowaniu cywilnym o naruszenie dóbr osobistych. Kara z urzędu za nazwanie go małostkowym cofnęła by nas do feudalizmu.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 19:12
Pan ciagle nie rozumie ze publiczne zniewazanie Prezydenta RP jest karalne kara do 3 lat wiezienia. Czy Pan sugeruje ze niektore artykuly KK sa niewazne i nieobowiazujace?
Czy Pan jest z tych co pierwszy milion swojej fortuny ukradli?
rybka / 2006-10-27 20:41 / Tysiącznik na forum
Ja jestem z tych, co w przeciwieństwie do pana, ma trochę pojęcia o prawie.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 20:48
Czytajac co Pan pisze niepozwala mi w to wierzyc.
Czu Pan twierdzi ze art 135 KK nie istnieje?
maa / 2006-10-27 13:55 / Tysiącznik na forum
Pan ma przecież lepsze - zamknąć do pudła.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 14:59
Moj wynika z obowiazujacego prawa a Panski?
maa / 2006-10-27 16:15 / Tysiącznik na forum
Pan dosyć trywialnie interpretuje prawo. Sąd może mieć inne niż Pan poglądy. Jeśli forummowicze piszą prawdę, to nikt ich nie skaże. Jeśli piszą nieprawdę to najpierw prokurator będzie musiał sądowi to udowodnić.
Np.
Może mi Pan wyjaśni jak prokurator udowodni, że Pan Prezydent nie jest małostkowy?

Z facetem, który rozpowszechniał głupawe rysunki sprawa była prosta. Jednak nawet wtedy sam Prezydent odciął się od niej. Jest chyba jednak mądrzejszy od Pana i zdał sobie pewnie sprawę, że tego typu procesy ośmieszają go bardziej niż jakieś rysuneczki.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 19:16
Panowie z Redakcji Forum dlaczego ciagle manipulujecie?
Jesli kasujecie odpowiedzi to kasujcie rowniez prowokujace wypowiedzi takich jak maa.
maa / 2006-10-27 15:33 / Tysiącznik na forum
Pański komentarz wynika z fanatycznego popierania koalicji, cytuję, "chamów" i "warchołów", z innych Pańskich wypowiedzi wynika, że jest Pan analfabetą prawnym.

Nie widzi Pan, że pański sposób interpretacji prawa przypomina metodykę A. Wyszyńskiego. Co zresztą specjalnie mnie nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę, kto był autorytetem prawniczym dla dr Lecha Kaczyńskiego.
Tu przynajmniej jest Pan konsekwentny i logiczny.
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 15:46
Moj komentarz nie ma nic wspolnego z popieraniem kogokolwiek a jedynie z popieraniem przestrzegania obowiazujacego w Polsce prawa.
W kodeksie karnym jest nastepujacy zapis:
Art. 135.
§ 1. Kto dopuszcza się czynnej napaści na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Pan moze byc slepy na § 2 tego artykulu ale sad nie moze byc na niego slepy.
Wypisywanie obelg na Prezydenta RP na tym forum jest wystarczajaco publiczne aby podpadac pod ten artykul. Przekonal sie o tym niedawno pewien internalta.
maa / 2006-10-27 16:03 / Tysiącznik na forum
Zgoda jeśli chodzi o te paragrafy, ale może raczy Pan zauważyć, że pisanie prawdy nie jest obelgą.

Na pewno jednak obelgą są epitety, którymi tak hojnie obdarza Pan innych forumowiczów. Niech Pan uważa, bo Ziobro nic Panu nie pomoże. Nie zdoła niczego umorzyć, czy odrzucić - to karane jest z oskarżenia prywatnego. A sądów PiS jeszcze nie "odzyskał".
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 16:24
Panie maa brak Panu zupelnie konsekwencji w argumentowaniu swojej pozycji.
Staje Pan w obronie Pana majo przed moimi obelgami a slowa ktore skierowalem do tego osobnika sa powtorzeniem jego obelg wobec Prezydenta RP.
Wiec w Pana pokretnej logice te same slowa raz sa obelgami a innym razem to tylko prawda. To jest zalosne Panie maa.
maa / 2006-10-27 16:33 / Tysiącznik na forum
Czyli znowu niczego Pan nie zrozumiał?
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 19:30
I znowu musze powtorzyc co napisalem poniewaz manipulatorzy tego "Forum", nazywajacy siebie Redakcja Forum, moja wypowiedz wykasowali.

Czego ja nie rozumiem?
Tego ze jak jakis typ zniewaza na tym forum Prezydenta RP to Pan maa twierdzi ze on tylko krytykuje.
Ale kiedy ja powtorze te zniewagi wobec tego typa to Pan maa pisze ze ja kogos obrazam.
Jedynie w glowie Pana maa taka dualna logika jest mozliwa.
niepłaczkiedyodjadę / 83.14.239.* / 2006-10-27 20:40
Jestem zdruzgotany!
Co to za orzeł?
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 20:46
Gdyby Redakcja Forum nie skasowala naszej dyskusji to by Pan wiedzial o czym pisze.
Niech sie Pan nie matrwi Pan maa wie o czym pisze.
maa / 2006-10-26 13:45 / Tysiącznik na forum
Jego interesowała szarpanina z dziennikarzami ( z "Rzeczpospolitą" szczególnie). Był równie niekompetentny kiedyś na stanowisku ministra sprawiedliwości, potem na stanowisku prezydenta W-wy jak i teraz na stanowisku prezydenta IV Rzeczpospolitej Kaczej.

Dorabianie jakiejś filozofii do jedo zachowań to przelewanie z pustego w próżne.
rybka / 2006-10-26 12:48 / Tysiącznik na forum
Jak do Kaczyńskiego przyszedł gość z UOP, twierdząc, że będzie mu donosił, co się tam dzieje, to było cacy! ale jak sie po czasie okazało, że to próba werbunku, to jest to wykorzystywanie służb specjalnych do walki politycznej!
Tak naprawdę to Kaczyńscy każdego dnia przyznają, że łamali prawo, bo pełniąc ważne funkcje publiczne nie podjeli kroków prawnych. Chyba, że ktoś mi wytłumaczy, w jaki sposób naciski na ministra sprawiedliwości w kwestii umorzenia jakiegoś postępowania, mogą NIE NOSIĆ znamion czynu zabronionego?
Floyd / 2006-10-26 14:21 / Tysiącznik na forum
Wydaje mi się rybko, a raczej jestem pewien, że ci prokuratorzy którzy "naciskali" byli bardziej inteligentni niż Ty , jeśli nie potrafisz tego zrozumieć., że można to robić w bardzo zaawulowanej formie. W życiu codziennym można "naciskać " nawet wzrokiem czy gestem i co pójdziesz do sądu i powiesz, że iksiński na ciebie krzywo popatrzył?
rybka / 2006-10-26 15:29 / Tysiącznik na forum
Dziękuję za lekcję logiki!
Jednak mimo braku takiej inteligencji, jaka za pewne Ty sobą reprezentujesz, nadal uważam, że Kaczyńscy nie postapili w tamtych czasach w sposób, w jaki piwinni to zrobić.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to lata 90 ubiegłego stulecia, to juz czasy Polski niepodległej. Jak więc mozliwe, że wysoki ranga funkcjonariusz państwowy nie demaskuje działań bezprawnych wobec swojej osoby?
Skoro oni zawsze tacy prawi i sprawiedliwi, to czemu siedzieli cicho. Opowieści o tym jak im grożono jakoś do mnie nie przemawiają (i czemu o tym również wtedy nie mówili?).
Wiem, że zaraz bedziesz prawił o układach i o tym, że wtedy nic nie mogli zrobić. Czemu więc zajmowali stanowiska państwowe? Bo samo toczyli gierki polityczne. Sami chcieli ugrać swoje. Wyraźnym tego dowodem jest opowieść o UOP-ku który przyszedł do pana ministra. Czysz nie jest czynem bezprawnym, że tenże pan minister godzi się na to, że człowiek ów bedzie mu donosił co się dzieje w specsłuzbach? Przecież Kaczyński sam powiedział, że po kilku spotkaniach domyslił się, że to próba werbunku. To o czym rozmawiali na wcześniejszych?
I nie opowiadaj mi drogi Floydzie, że na Kaczyńskiego "naciskali" groźnym wzrokiem bo sie ośmieszasz. Jeśli były naciski, to ktoś, coś komuś musiał mówić, a nie gestem dawać do zrozumienia. Jeśli to wogóle prawda. On tak jak teraz realizował swoją, przeważnie tylko jemu znaną gierke polityczną.
Floyd / 2006-10-26 23:12 / Tysiącznik na forum
Żeby kogoś skutecznie oskarżać to trzeba mieć dowody bo w przeciwnym wypadku można się tylko ośmieszyć albo wyjść na pieniacza co też często Kaczyńskim się zarzuca. Jak wiadomo to zbyt pochopnymi oskarżeniami bez dowodów można jedynie spłoszyć przestępcę. W państwie prawa liczą się fakty. Może przy okazji przypomnę taką postać jak All Capone o którym wszyscy wiedzieli, że jest gangsterem tyle tylko, że nie było dowodów. Nie bronię Kaczyńskiego bo jest mi obojętny ale lubię rzeczowość, a nie emocjonalne zaangażowanie nawet jeśli to dotyczy polityka którego nie lubię. Jeśli zaś chodzi o politykę to oczywiste, że jest to działalność polegająca na prowadzeniu różnych gierek bo na tym właśnie polega polityka. Może nam się to podobać albo nie ale trzeba być bardzo naiwnym by sądzić, że inni politycy takich cech nie posiadają.
Ja,a być może i Ty takich cech nie mamy i dlatego nie mógłbym być politykiem, a Ty?.
W Polsce ale i na calym świecie nie brakuje mądrych i bardzo mądrych ludzi tyle, że właśnie tacy na ogół nie garną się do poltyki. Nie odkrywam tu Ameryki bo jest to prawda powszechnie znana.
rybka / 2006-10-27 12:50 / Tysiącznik na forum
W swoich wypowiedziach często ironizuję, ale zdarza się, że są one brane "dosłownie".
Zapytam więc inaczej:
Dlaczego Kaczyńscy nie mają tego, co wymagają u innych?
O to właśnie mi chodziło.
axxel / 83.11.27.* / 2006-10-26 11:59
Zdziwiony? Pan Jakimczyk zdziwiony? No proszę ... a towarzystwo czatowe tez zdziwione?
Tym że ktoś naciskał na ministra Lecha Kaczyńskiego.
czyzby towarzystwo .. dziennikarskie i inna publika nie wiedziała że co innego "oficjalne" stosunki służbowe a co innego tzw praktyka?????
Wszak to za czasów AWS-u powstało powiedzenie "sterowanie z drugiego siedzenia" .. czyżby juz zostało zapomniane?
Ponadto tzw "naciski" mogą byc różne, zapewne niejededna osoba z czytających te komentaze albo wywierała jakiś nacisk na kogos lub na nią wywierano jakies naciski i niekoniecznie było to zwiazane z hierarchią słuzbowo-zależnościową.
Ja sam byłem obiektem różnych nacisków tzw nieformalnych .. i jedną z osób wywierających na mnie presję było osoba duzo niżej stojaca w hierarhii mojej firmy niz ja. A jednak wywierała na mnie naciski (najczesciej nieskuteczne) poniewaz powiązana była z innym srodowiskiem wpływów że tak to określę.
mało co jest takim jakim się wydaję - poddaję to pod rozwage szanownym czatownikom. :)
miłego czatowania .. miłego i rozsadnego :)
Kaczka / 83.13.62.* / 2006-11-30 21:07
Kaczynki to fajna pupcia,seksowny jest i okraglutki jak misiaczek,ciekawe jakiegoma ptaka no nie?pewnie tez takiego okraglutkiego jak on?
Beka / 83.22.201.* / 2006-10-26 13:06
Owszem ,tylko że człowiek honoru w takim przypadku składa dymisję nie chcąc być urządnikiem malowanym. Inną sprawą jest ,że dotyczyło to ministra sprawiedliwości ,który jednak w takim przypadku powinien zareagować stosownym doniesieniem do prokuratury.
TW / 83.31.64.* / 2006-10-26 11:12
EEEE tam ! Deja wu i tyle.
waldek / 212.244.141.* / 2006-10-26 10:35
Premier i Prezydent mają kłopoty w precyzyjnym artykułowaniu tego co chcą powiedzieć."Mocno mnie naciskano",okazuje się że to była tylko perswazja prokuratorów."Nigdy więcej z takimi ludźmi",okazuje się że tymi ludźmi to jest tylko R. Beger."Tylko mordestwo może być większą zbrodnią", tym wielkim przestępstwem było to że Rokita był w rządzie Suchockiej.Dybano na moje życie powodując wypadek drogowy.Tylko,że jechałem za szybko.Słowa Prezydenta czy Premiera powinny być wyważone by mogły się obronić.
czater / 2006-10-26 09:25 / Tysiącznik na forum
CZemu KAczynski nie zawiadomil prokuratury
Liberał / 2006-10-26 09:22 / Bywalec forum
Coś mi tu śmierdzi. Nie dość jak pisze autor prezydent nie informuje odpowiednich organów (nie wierzę w wersję Ministra Łopińskiego) to jeszcze świeżo po aresztowania Mazura zaczyna się tłumaczyć. Czy to nie jest tak, że winny się tłumaczy.
arahat / 83.24.123.* / 2006-10-26 08:05
gra trupami histori wyciaganymi z szaf i zwojow mozgowych a i >ryba> psuje sie od >glowy>...bangladesz zprzed 30 lat wzorcem dla korytowcow??
MP / 217.149.248.* / 2006-10-27 19:08
O widze ze Pan maa zadzwonil do administratora tego "Forum" i wyplakal sie w jego mankiet.
Skutkiem tej interwencji jest kolejne wykasowanie wszystkich opinii o Panu maa i jemu podobnych.
Na tym "Forum" zakazane jest krytykowanie krytykujacych PiS dozwolone jest natomiast obrazanie Prezydenta RP oraz obrazanie tych co staja w jego obronie.
Wstyd.

Najnowsze wpisy