Sabre
/ 2008-01-10 08:56
/
Tysiącznik na forum
Koronnym dowodem w sprawie Mazura, według Ziobry oczywiście, miały być zeznania jednego bandziora, któremu w celi zwierzył się inny bandzior. Na dokładkę pan minister zrobił medialny show i upolitycznił całą sprawę - to właśnie te wystepy dla ciemnego narodu, oprócz tradycyjnej nieudolności prokuratorskiej, rozwiały wszelkie wątpliwości amerykańskiego sędziego.
A wywoływanie ducha sprawy FOOZ i domysł, że PiS uznał tę sprawę "za zbyt zamierzłą w czasie i nazbyt skomplikowaną", jest po prostu śmieszne. Która to partia bardziej, niż samo PC, była w tym umoczona? Oczywiście PiS zapowiadało, że wszystkie takie sprawy po zwycięskich wyborach skrupulatnie wyjaśni. Ale trudno się chyba spodziewać, że będą kręcić bat na samych siebie.