Demografia. Całe te
akcje i obligacje nie będą nic warte jeśli nie będzie ludzi którzy będą chcieli za te 30 lat ich kupować. Podobnie rynek nieruchomości. Jeśli w kraju zostaną sami emeryci, starający się przertwać do 1-szego, to ani nie kupią oni akcji, ani nie wykupią obligacji, ani nie będą kupować nieruchomości. Ile by OFE czy ZUS nie "odłożyły" to niewiele to będzie warte.
Trzeba poważnie zachęcić do rozmnażania końcówę wyżu demograficznego (prawdziwe wsparcie a nie becikowe), oraz wprowadzić jakąś politykę emigracyjną. Ściągnąć tu obywateli Ukrainy, Białorusi, byłych Republik Radzieckich, Rosji... a jak będzie miało to Wietnamczyków, Chińczyków nawet. Póki jeszce Polska moze być dla nich atrakcyjna. I nie traktować ich jak nielegałów ale dać prostą, szybką drogę do pełnego obywatelstwa (może je jakoś stoponiować przez dziesięć czy piętnaście lat, by za szybko nie dostali praw obywatela UE i nie uciekli dalej na zachód).