komarek I
/ 178.37.219.* / 2015-07-11 13:57
Podziwiać można człowieka, który własną pracą, inwencją, pomysłowością doszedł do majątku a pan doktor Kluczyk raczej przykładem do naśladowania dla młodzieży nie jest. Początki fortuny doktora Jana są mętne i nie jasne, podobno pierwszy milion dolarów na początek dostał od tatusia a było to jeszcze za tzw. komuny a potem to już się potoczyło, wiadomo koledzy politycy doktorowi bardzo pomogli i chyba nadal pomagają, doktor Jan robi interesy głównie ze skarbem państwa polskiego, tylko, że państwo zawsze wychodzi na tych interesach jak przysłowiowy Zabłocki na mydle a pan doktor Kluczyk zgoła odwrotnie dla doktora to złote interesy