arti580
/ 87.239.221.* / 2013-09-05 12:28
z tego co pamiętam to reformy emerytalne pomagali wprowadzać ludzie z MFW ( Międzynarodowy Fundusz Walutowy ) jak ktoś nie wierzy niech przeczyta książkę prof. Mitchella Orensteina Prywatyzacja Emerytur. Tutaj wklejam z portalu wgospodarce tekst na ten temat . Zapraszam do czytania
Profesor Mitchell A. Orenstein (Northeastern University, Boston), mający wieloletnie doświadczenia we współpracy z Bankiem Światowym, należy do najwybitniejszych znawców problematyki systemów emerytalnych. Od dawna zajmuje się kwestią prywatyzacji emerytur.
Prywatyzację tę definiuje on jako częściowe lub całkowite zastąpienie systemów emerytalnych opartych na zabezpieczeniu społecznym przez systemy oparte na prywatnych indywidualnych emerytalnych kontach oszczędnościowych. Słusznie uznaje tę prywatyzację za rewolucję w powojennej umowie społecznej, będącej podstawą systemu emerytalnego opartego na solidarności międzypokoleniowej. Książka prof. Mitchella Orensteina, poświęcona prywatyzacji emerytur, opublikowana w Stanach Zjednoczonych w 2008 r., zyskała uznanie w całym świecie.
W Polsce wzbudziła niezwykłe zainteresowanie w sytuacji, gdy od 2010 r. rząd podjął działania w celu ograniczenia obowiązkowego filara kapitałowego, ustanowionego w wyniku reformy emerytalnej z 1999 r. Filar ten, przynajmniej przejściowo, udało się zredukować od maja 2011 r. aż o dwie trzecie, o tyle bowiem zmniejszona została składka emerytalna, pobierana od wynagrodzeń 16 mln Polaków, a przekazywana do Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) przez ZUS. Redukcja ta stanowiła wyraźne odejście od przeprowadzonej w Polsce w 1999 r. prywatyzacji znacznej części (bo niemal 40 procent) powszechnego systemu emerytalnego.
Dotychczas książka prof. Orensteina była znana na polskim rynku jedynie w języku angielskim. Dla wielu polskich czytelników, którzy jakiś czas temu dotarli do tej oryginalnej wersji, prawdziwy szok wywołały pokazane w niej mechanizmy forsowanej przez Bank Światowy i inne podmioty międzynarodowe prywatyzacji emerytur oraz kulisów jej przeprowadzenia w niektórych krajach, w tym w Polsce. Przedstawiona przez Orensteina niezwykle ciekawa analiza tej prywatyzacji przyczyniła się do ogromnego zainteresowanie książką w naszym kraju. Okazało się, że istnieje wielka potrzeba poznania prawdy na temat OFE, reklamowanych od dawna przez ich twórców i obrońców jako źródło finansowania przyszłych emerytur „pod palmami”. Rzeczywistość okazała się zdecydowanie inna od tej propagandowej wizji, gdyż istnienie OFE przyczyniło się do powstania dodatkowego długu publicznego w Polsce na kwotę niemal 300 mld zł (na koniec 2012 r.), a zgromadzone w tych funduszach aktywa są mniejsze o kilkadziesiąt miliardów złotych od długu, jaki Polska zaciągnęła od 1999 r., by pokryć ubytek składki idącej do OFE, by możliwe było wypłacanie bieżących emerytur przez ZUS. Do tego kryzys finansowy pokazał, że wartość aktywów w funduszach emerytalnych może drastycznie spaść, a ponadto nieustannie są one zmniejszane przez opłaty i prowizje pobierane sobie przez prywatne instytucje finansowe (Powszechne Towarzystwa Emerytalne – PTE). W efekcie system OFE okazuje się wysoce szkodliwy dla finansów publicznych kraju i jest niezwykle krzywdzący dla przyszłych emerytów.
Biorąc to wszystko pod uwagę z uznaniem należy powitać ukazanie się polskiego wydania książki Mitchella Orensteina dotyczącej prywatyzacji emerytur. Ta tak poszukiwana wiedza na temat kulisów wprowadzenia OFE stanie się bardziej dostępna, co jest niezwykle istotne zważywszy na fakt, że z tymi funduszami zostały powiązane losy milionów przyszłych polskich emerytów i ich egzystencja po zakończeniu aktywności zawodowej. Nie tylko oni mają prawo wiedzieć, jak i dlaczego wprowadzono w Polsce przymusowy filar kapitałowy. Ponieważ skutki istnienia OFE musi ponosić praktycznie całe polskie społeczeństwo, to lepiej byłoby, gdyby miało ono świadomość jak to się stało, że Polska została obciążona tym wielkim brzemieniem związanym z utrzymywaniem filara kapitałowego, a składki milionów członków OFE stały się źródłem zysku dla międzynarodowych koncernów finansowych. Książka ta pokazuje rolę, jaką w tej prywatyzacji odegrała wielka koalicja podmiotów międzynarodowych, na czele z Bankiem Światowym, w wymuszeniu na niektórych krajach ustanowienia przymusowego filara kapitałowego w systemie emerytalnym. Polakom należy się wiedza o tym, kto naprawdę i dlaczego skłonił nasz kraj do wprowadzenia tak rujnującego rozwiązania, jakim są OFE, oraz jakie metody do tego zostały zastosowane.
System przymusowych funduszy emerytalnych ustanowiono jedynie w około 30 krajach na świecie, a mianowicie w regionie Ameryki Łacińskiej, Europy Środkowej i Wschodniej oraz Azji Środkowej. Niemal wszędzie system ten został już poważnie zredukowany, a w niektórych krajach całkowicie zlikwidowany. Utrzymywanie się pozostałości obowiązkowego filara kapitałowego, także w Polsce, mimo widocznej jego szkodliwości, jest wyrazem bezradności r