Floyd
/ 2012-03-01 22:42
/
Tysiącznik na forum
Jeszcze taka jedna uwaga odnośnie tego 10% wzrostu gospodarczego w Chinach. Mam przynajmniej nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego czym ten wzrost jest spowodowany. Problem polega na tym, że chcąc utrzymać ten wzrost, to w żadnym przypadku z tego rozwoju nie powinno korzystać społeczeństwo. Dlaczego?
Jeżeli w Chinach rosły by płace, to po pewnym czasie dogoniły by płace np. w Niemczech, a może nawet przegoniły i skończył by się rozwój gospodarczy, a inwestorzy zachodni uciekli by z Chin.
A, może zatem społeczeństwa powinny się ścigać w obniżaniu tzw. kosztów osobowych czyli krótko mówiąc płac.
Załóżmy ,że mamy rząd zgodny z Twoimi życzeniami i koszty pracy znacznie spadają.
Jeżeli jednak w innych państwach obowiązywało by podobne myślenie, to starali by się jeszcze bardziej obniżyć te koszty czyli prosta droga do niewolnictwa, mówiąc w skrócie, bo ze wzrostu gospodarczego mogli by korzystać tylko nieliczni. Muszę jeszcze raz tłumaczyć, dlaczego?
Liberałowie ekonomiczni głoszą, jakimi to są zwolennikami swobodnej konkurencji gdzie wygrywają zdolniejsi, pracowitsi itd.
Bzdura, bo dzięki prawu spadkowemu chcieli by zapewnić swemu potomstwu luksusowe życia do 10 pokolenia, co najmniej i jakoś nie przeszkadza im wówczas czy potomek jest leniem czy tępakiem. Ot, taki prymitywny instynkt realizowany intelektualnymi metodami i prowadzący w prosty sposób do dominacji jednej grupy ludzi nad resztą. W przeszłości taką uprzywilejowaną grupą była np. szlachta która z racji swego urodzenia i dziedziczonego majątku, a nie tylko talentów czy innych pozytywnych cech dominowała nad resztą społeczeństwa.
Kiedyś byłem nawet skłonny przyznań pewne racie poglądom liberalnym, ale po wyrzucenia prawa o dziedziczeniu. Okazało się jednak, że dziedziczenie to świętość w liberalnych statutach, a zatem ja nie mogę być liberałem w kwestiach ekonomicznych. :)