to tylko same nagrody !!!! a nepotyzm PO, PSL i czerwonych to pies ????????????????????????

a czemu ta Pani pojawia się na tej stronie - to nie jest ekonomistka tylko wiedzma (od słowa wie w przeciwieństwie do niewiasty co nie wie wszystkiego najlepiej). Panowie z serwisu money może doda się wypowie o ekonomi.

Rząd mi 10 tysięcy zabierze, rzuci 1000 ochłapu i nazywa to "polityką prorodzinną" - chory kraj, ludzie decydują się na potomstwo gdy widzą dla siebie i swojej rodziny szansę, możliwości, rozwój. Kobieta nie decyduje się na dziecko, bo nie ma równouprawnienia, a nie ma równouprawnienia bo partia poprzez swoją "dobroć" daje uropy macierzyńskie, zasiłki rodzinne itp. czym jasno mówi "baby do garów, nie do pracy" - tylko skąd z tych garów kobiety mają wziąć kasę? Z tego 1000 zł? Pytam, czy ktoś liczy koszty tego systemu?

Polityka prorodzinna powinna polegać na niskim opodatkowaniu pracy (nie 50% jak w polsce) i łatwym dostępie do niej, a osiągnąć to można poprzez zdemokratyzowanie i zliberalizowanie gospodarki. Łatwy dostęp do niskoopodatkowanej pracy zachęca do zakładania rodzin - chętnie założyłbym rodzinę, ale z czego ją utrzymam? Z tego 1000 zł, które w dodatku nie będzie mi przysługiwać? A kiedy znajdę czas dla rodziny? Mam olać pracę? To gdzie znajdę nową i z czego wezmę pieniądze? Partia mi da? Jak ktoś pracuje 8 godzin dziennie na partyjnym etacie za dwie średnie krajowe to sobie może pie... o rodzinie, macierzyństwie, ojczyźnie itp. - są jednak w tym kraju ludzie, którzy utrzymują ten chory system i o nikt nikt nie myśli, nikt nie zabiega o ich głosy ani poparcie, to najbardziej obrazuje, jak bardzo partia gardzi pracownikami sektora prywatnego, choć Ci ludzie na nich pracują.

Tak lewica chce pomagać rodzinom ,według Jarugi-Nowackiej dziecko najlepiej zabić a jeśli już się urodzi to niech umiera z głodu

Jak zwykle pani jaruga jest MEGAniekompetentna!
To przecież J. Vincent Rostowski powinien "nakręcać" koniunkturę na becikowe, bo jego beneficjenci to HIPERgeneratorzy konsumpcji i podatku VAT!
Ale tego p. jaruga i inni ministrowie nie wiedzą!!

Sam znam patologiczną "rodzinę" mieszkającą w kawalerce. Mają 5-oro dzieci + 1 w drodze w tym 2 w domu dziecka.

Z tego co pamiętam to becikowe miało zachęcać do wydania potomstwa. Tylko jaka k**** normalna rodzina zdecyduje się na dziecko dla 1000zł? Jeśli kogoś nie stać na utrzymanie dziecka to te śmieszne pieniądze nic nie zmienią. Natomiast dla rodziny z przelicznikiem 1000zł = 500 piw to już jakaś motywacja.
A potem dzieci cierpią w domach dziecka i to za nasze podatki.

Od kilku lat piętnuje ten przepis. Mam nadzieje, że przez ten kryzys zaczniemy rozsądniej wydawać pieniądze podatników.

Marnowanie pieniędzy odbywa się na górze, a nie tam gdzie wychowuje się dzieci. Dzieci to najważniejsza i najmądrzejsza inwestycja i warto ponosić również koszty społeczne. Pomysły lewicy w tej kwestii ograniczają się tylko do aborcji i posłanie kobiet do pracy. A polskie społeczeństwo siwieje i ciągle brak mądrej i długofalowej polityki prorodzinnej. Widzę, że PO i lewica myśli dalej jak okraść polskie rodziny, a nie im pomóc.

przreczytawszy wnioskuję,że głównym problemem jest NAZWA, proponuję więc zamiast , likwidacji zmianę nazwy,
fachowcy od marketingu POlitycznego już coś ładsnego wymyślą i po problemie
"Poparłam kiedyś wprowadzenie zapomogi - tysiąc złotych - z tytułu urodzenia dziecka dla rodzin, w których dochód nie przekracza 504 złotych. Był rok 2001, też był kryzys...."

"A co z ulgami podatkowymi za posiadane dzieci?

To też niesprawiedliwy mechanizm."

wiadomo,że sprawiedliwe jest tylko płacenie POdatków