pajchiw
/ 2011-12-12 13:04
/
Tysiącznik na forum
Dobre, ale nie dość dobre.
To, że w czasach stanu wojennego większość ludków chciała socjalizmu a nie kapitalizmu, to skąd Kolego wziąłeś? Ze "statystyk" ówczesnego rządu?
Pomijam, to, że większość nie rozumiała (i do dzisiaj nie rozumie) co to znaczy, ale wtedy ludzie utożsamiali dobro, wolność i luksus z kapitalistycznym "zachodem". To było jak "raj". Tylko ci, co wierzyli w propagandę PRL ewentualnie mogli by coś co napisałeś pomyśleć.
Ludzie owszem, bali się nadużyć komuchów, konfidentów i "zaginień bez śladu", ale wierzyli, że tamten, zachodni świat jest normalny.
I ja pamiętam stan wojenny -żadnej ulgi nikt z moich znajomych, łącznie ze mną nie czuł - to był strach, potęgowany specjalnie przez WRON i samego Jaruzela.
W dodatku ZSRR nie było by w stanie nam w żaden sposób zagrozić, bo samo miało problemy z utrzymaniem władzy przewyższające nasze. Tam nie było już kasy na nic - totalna klapa systemu.
Prawdopodobnie wtedy powstał pomysł przerzucenia odpowiedzialności za to, że "jest źle" na następców. Taki bezkrwawy przewrót. Na przykład "okrągły stół"...