oto komentarz analityka (od siedmiu boleści)
Pod oporem 18:34 26.07.2006, środa
Indeks WIG20 po raz kolejny zmaga się z poziomem 3100 pkt. - po raz kolejny bez sukcesu. Im dłużej indeks będzie się utrzymywać poniżej tego poziomu tym gorzej oceniam jego szanse na pokonanie tego poziomu oporu.
Nie widać ostatnio liderów, którzy byliby w stanie "przeciągnąć" indeks przez ten poziom. Wzrosty KGHM, TPSA czy PKO BP są zbyt szarpane i nieskoordynowane, aby można było się tu doszukiwać trwałego popytu na największe walory naszego parkietu.
Wydaje mi się, iż indeks może oscylować (w wariancie optymistycznym) wokół obecnych poziomów aż do publikacji wyników kwartalnych. W wariancie pesymistycznym zakładam jednak dość szybkie osłabienie i powrót w okolice 3.000 pkt. lub poniżej tego poziomu. Dużo będzie zależało od zachowania innych rynków, tym niemniej nawet w przypadku wzrostów za oceanem i Japonii, wybicie indeksu powyżej 3.100 pkt. oceniam jako możliwe, ale najmniej prawdopodobne z zakładanych przeze mnie scenariuszy rynkowych.
Uważam, iż w obecnym (lub trzecim) kwartale b.r. nastąpi apogeum dobrych wyników, a później będą one, co najwyżej takie same. Dlatego też, co bardziej zapobiegliwi inwestorzy "przeładowani" akcjami, oczekujący spadku atrakcyjności inwestycji w
akcje mogą wykorzystywać obecną sytuację do odchudzania portfeli. Dotyczy to moim zdaniem nie tylko naszego rynku, ale także innych, bardziej rozwiniętych rynków.
Jacek Tyszko
DM BOŚ SA
wiele razy rzucano kalumnie pod adresem P. Daniela, jeśli chodzi o sprawdzalność, ale przynajmniej komentarze byly na tak lub na nie, a tu? "abo bedzie padać, abo ni" jak mawia zaprzyjaźniony baca
normalnie lipa po całości