plichow
/ 194.242.62.* / 2015-04-24 12:41
Niestety w przypadku alkoholu podwyższenie ceny nie zwiększy wpływów do budżetu a wręcz je drastycznie obniży. W państwach tzw. żyjących od pierwszego do pierwszego alkohol powinien być jak najtańszy, bo po pierwsze większości nie będzie na niego stać, po drugie padną te mniejsze i zostaną molochy, wzrośnie bezrobocie a ci bezrobotni nawet nie będą mogli utopić smutków w kieliszku, no i oczywiście nasza natura, alkohol odpręża np. na weekend po pracy, a tu będzie kiszka, stres przed poniedziałkiem, mobbingiem, zwiększy się liczba samobójstw. Projekt zakłada zmniejszenie patologii pijactwa ale jak facet się nie napije, będzie w nocy napierał na żonę. Będzie więcej rodzin wielodzietnych ale w związku z brakiem pracy będą to rodziny biedne. Więc zaczną kombinować, kraść napadać itd... i tu koło się zamyka, bo to nie od alkoholu zależy to o czym pisze i mówi PARPA tylko od wysokości zarobków, wychowaniu, wykształceniu i zdrowemu rozsądkowi przede wszystkim... tyle w temacie