korpik
/ 89.73.197.* / 2015-08-07 11:04
Ehem. Z jednej strony Wielka Brytania to dość godziwe traktowanie pracowników i dość sensowne zarobki dla "Kowalskiego". Jednak trochę popracowaliby w naszych realiach szarego "Kowalskiego" z komunikacji miejskiej/kolei/metra to nagle przystaliby na większość proponowanych zmian. Metro 24h to bardzo sensowne posunięcie dla Londynu, tylko więcej Polaków musieliby zatrudnić, nasi by nie protestowali, u nas już prawie nikt nie protestuje. Kiedyś gdy chleb drożał o 20groszy, to marsze i demonstracje na ulicach się pojawiały, teraz nikt tego nie zrobi, bo goni za KASĄ. Narzekanie owszem, ale nikt z nas nie ruszy tyłka od komputera, czy zza biurka. Bo... Każdy z nas boi się o pracę. Taką nam wolność zafundowano.