PROBLEM POLEGA NA TYM, że autorytety przedstawiane prze WP dla jednych są KIMŚ a dla innych mówiąc delikatnie niczym... Co ten Pan dokonał dla Polski wiemy. Wystarczy pośledzić YOU TUBE
poczytać opinie i wszystko jasne. Dziwię, się, że media z uporem maniaka próbują ludziom wmawiać
Trochę opamiętania. To nie czasy kiedy tylko radio Wolna Europa mówiło i to nie zawsze prawdę.
Panowie Żakowski, Majmurek i inni z WP często po prostu ośmieszają się.

panie buzek to stary odgrzewany kotlet to za pańskich rządów zaczeły sie ucieczki ze względu na wysokie podatki

uciekają bo nie mogą już okradać tego kraju

buzek to slugus unii na slasku nie ma czego szukac

Od wielu lat ludzie uciekają z działalnością za granicę - ze względu na ZUS. Patforma nic nie zrobiła w tej sprawie. Mogła przecież coś przez 8 lat zmieniać. Czy Pan profesor jest inteligentny inaczej, czy też uczciwy inaczej że plecie takie bzdury. Jestem przekonany, że nasz rząd i tę dziedzinę gospodarki wyprowadzi na dobrą drogę

Przedsiębiorcy mają w głębokim poważaniu co się dzieje z TK. Tu chodzi o to co zrobiły z polskim Przedsiębiorca poprzednie rządy (wszystkie). Za komuny było łatwiej prowadzić własną działalność niż dziś. Wiem co mówię.

W Polsce obowiązuje Konstytucja i zgodnie z nią wszystkie ustawy podpisane przez Prezydenta są konstytucyjne do momentu ewentualnego orzeczenia TK o ich niekonstytucyjności. Konstytucja określa też tryb pracy TK "Art. 197. Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa." Czyli TK zgodnie z konstytucją musiał postępować w trybie określonym przez ustawę i organizacją funkcjonowania zdefiniowana przez tą ustawę. TK złamał zasadę praworządności państwa , że wszystkie ustawy są konstytucyjne do momentu ewentualnego orzeczenia ich niekonstytucyjności. Jeżeli uznamy ze TK ma rację to wszystkie ustawy bez potwierdzenia ich konstytucyjności przez TK są niekonstytucyjne. W momencie gdyby opublikowano orzeczenie TK uznając zasadę niekonstytucyjności ustaw przed orzeczeniem TK za prawnie dozwoloną to w Polsce przestaje działać obowiązujący kodeks karny i cywilny do momentu orzeczenia TK o ich konstytucyjności. Podobnie ze wszystkimi ustawami które nie były przedmiotem oceny przez TK. To koniec państwa prawa.

Żeby uciekali przyjaciele, to najpierw trzeba ich mieć. A ty bandyto masz tylko wspólników.