A ja bym radził jeszcze poczekać im dłużej poczekamy z zakupami tym bardziej będą musieli opuszczać. Tak jak wszędzie są wzloty i upadki będzie jeszcze taniec potem drożeć itd. Już widać, że ceny sprzedaży mieszkań np w Warszawie od cen ofertowych są mniejsze o 10 do 20% w czasie gdy w zeszłym roku za analogiczny okresy było to 2%. Proponuję abyście sami przejrzeli oferty zebrali tak jak ja wczoraj do excela i przeliczyli ile i gdzie kosztuje metr. Nie wiem kto pisze takie bzdury o średnich cenach mieszkań na poziomie 8500 9000 w Warszawie pod czas gdy samemu na szybko przeglądając oferty i licząc np na bemowie średnia cena za metr mieszkań oddawanych na 4Q 2008 wynosi 7540 i to bez negocjacji! Wczoraj sam deweloper podał mi numer do kobiety która chce sprzedać nowe 68 metrów po 7500 jako ofertę wstępna i to w dobrej lokalizacji. W gorszych rozkładach dają niby gratis garaże itp no cóż w końcu płacili po 5000 z metra to teraz ich stać. Inni urządzają pod klucz - niby w promocji i kiszą mieszkania w beznadziejnych rozkładach bo nikt ich nie chce kupić niestety w końcu znajdą frajerów, ale nie dawajcie się. Jeśli chcecie tanio kupić czy budować to trzeba trochę poruszać głową a przede wszystkim popracować bo to co ja budowałem za 500.000 mój sąsiad robił za 1100.000 ale jego ekipa miała 10 ludzi 24 godziny na dobę on robił w 10 miesięcy a ja prawie dwa lata i tyle.

znajdź ekipę budowlaną a nie monterów robót budowlanych - dziś każdy kto robił łopatą mówi że umie zbudować dom ale to tylko mówią bo tych ekip przy budowie trzeba zmienić parę aby trafić na fachowców którzy niestety ale nadal podnoszą swoje ceny oto prawda o spadkach cen

Spekulacje.Nie znam nikogo kto by stracił na nieruchomościach.mówie o długoterminowej inwestycji.jeżeli ktoś chce szybko zarobić na nieruchomościach to frajer.poczekajcie jak wejdziemy do strefy euro może już za 2-3lata.będzie duży skok.teraz możecie się śmiać z mojego komentarza,ja mam przecież tylko doświadczenie praktyczne a wy teoretycy możecie tylko pomażyć o inwestowaniu w nieruchomości więc wypisujecie brednie.Spekulanci z taniego kraju!

Budowa domu teraz nie jest dobrą radą. Taka spreparowana informacja ma jedynie podtrzymać ceny nieruchomości. A te spadają i spadać BĘDĄ... A z budową domu warto poczekać przynajmniej do 2012 roku, kiedy słomiany zapał rządzących do zbudowania czegokolwiek i jakkolwiek zgaśnie wraz z ogromnymi dotacjami z UE. I materiały i robocizna będzie wtedy tańsza niż obecnie, a ceny działek osiągną denko.

A w zeszłym roku prognozowali wzrost cen materiałów budowlanych o 10-12% rocznie a nieruchomości miały co najmniej zatrzymać się na tamtym poziomie. BANDA NAGANIACZY!!! Ceny ziemi osiągnęły poziom śmieszności. 40km od centrum Warszawy chłopy krzyczą po 250zł/m2 i jeszcze łaskę robią, że sprzedadzą. Poczekamy jak odrolnią ziemię w pobliży dużych miast. Wtedy jeden przez drugiego będą sprzedawać.

Na całe szczęście do tych mitycznych autostrad nie używa sie cegieł, dachówki i styropianu, no i dzięki Bogu Chińczycy już skończyli przygotowania do Igrzysk, no i na szczęście kredyty drożeją, no i może jak Bóg da to odbiorą nam te mistrzostwa i wszystko będzie jak za dawnych dobrych czasów :).